osobiście

Z ziemi

Julia Wollner

Ziemia chowa to, co wymaga pożegnania: przeszłość, ból, przebrzmiałe formy. Do królestwa podziemi schodziła niewinna i zależna od matki Persefona, by na wiosnę powrócić do Demeter jako dojrzała kobieta i dumna władczyni. W glebę wsiąka topniejący śnieg, pozwalając odejść zimie, i nasze łzy, gdy opłakujemy coś, co już nie wróci. Jednocześnie to właśnie z wnętrza ziemi, z dojrzewających w niej ziaren, rodzi się to, co nas karmi, odżywia i obdarza nadzieją.

W Izraelu już kilka tygodni temu celebrowano radosne święto zwane Nowym Rokiem Drzew (Tu Bi-Szwat). To właśnie wtedy najwcześniej kwitnące drzewa Ziemi Świętej budzą się do życia i rozpoczynają nowy cykl owocowania. Izraelskie rodziny swiętują ten moment w ogrodzie, sadząc kwiaty i krzewy, świadomi, że są podobne do nas. Czyż w Piśmie nie padają bowiem słowa, że “człowiek jest drzewem pola”? Czyż nie rodzimy się, nie wzrastamy jak rośliny, by na koniec powrócić w objęcia Matki Ziemi? Z okazji Tu Bi-Szwat w niektórych regionach szczególnie chętnie sieje się pietruszkę, która od czasów starożytnych symbolizuje hart ducha, męstwo i wygraną. Jej polska nazwa zdaje się pochodzić od łacińskiego rzeczownika petra –“skała”, przypominając, że troskliwie pielęgnowane ziarno daje piękny owoc, bogaty w siłę, odporny na zło.

Na nowy miesiąc życzę Wam serdecznie, by ziarno, które siejecie, kiełkowało radośnie i śmiało. Ziemia zabiera, ziemia oddaje. Niech będzie dla nas szczodra, a my bądźmy jej wdzięczni.