artykuły historia podróże

Ronda. 5 ciekawostek o wąwozie El Tajo

Redakcja

Ronda uważana jest za prawdziwą perłę Andaluzji. Miasteczko to, założone prawdopodobnie około 2 600 lat temu przez Celtów, zachwyca atmosferą, barwną historią i, przede wszystkim, krajobrazami. Położone po dwóch stronach wąwozu rzeki Guadalevín, złożone z dwóch dzielnic – arabskiej Ciudad i chrześcijańskiej Mercadillo – słynie w świecie z niezwykłych widoków na brzegi kanionu El Tajo.

Wąwóz El Tajo przez wieki skutecznie bronił dostępu do najstarszej częsci Rondy, czyli Ciudad. Nic dziwnego – liczy sobie około pół kilometra długości i ponad 150 metrów wysokości. Kiedy po rekonkwiście wzniesiono nową część miasta, El Tajo stał się najbardziej rozpoznawalnym punktem widokowym Rondy – sprawia bowiem wrażenie pęknięcia w skale, które rozdziela miasto, zgodnie zresztą ze swoją nazwą (el tajo to po hiszpańsku “cięcie”). Oto 5 ciekawostek z nim związanych.

  1. Nad rzeką Guadalevín w Rondzie zbudowano trzy mosty. Pierwszy z nich to Puente Romano. Jego nazwa jest myląca, ponieważ dzisiejszy kształt zawdzięcza raczej Maurom, którzy dokonali gruntownej modyfikacji konstrukcji pochodzącej z czasów Imperium Rzymskiego. Drugi most to Puente Viejo – pochodzący z XVI lub XVII wieku (źródła nie są co do tego zgodne). Najsłynniejszy most to natomiast Puente Nuevo – wysoka na 120 metrów konstrukcja oddana do użytku w 1793 roku po 42 latach prac budowlanych. Uważa się, że jest ona najczęściej fotografowanym zabytkiem w Hiszpanii.
Uliczkami Rondy przechadzał się m.in. Ernest Hemingway; tu: Plaza del Socorro
Uliczkami Rondy przechadzał się m.in. Ernest Hemingway; tu: Plaza del Socorro

 

  1. Lokalni przewodnicy twierdzą, że gdy w Rondzie mieszkał wielki miłośnik Andaluzji, noblista Ernest Hemingway, barierki na moście Puente Nuevo zostały podniesione dla jego bezpieczeństwa. Wielki pisarz zdecydowanie nie stronił od alkoholu – obawiano się, że po swoich wieczornych eskapadach do lokalnych barów mógłby spaść do wąwozu. Trudno ustalić, czy jest to historia prawdziwa; wiadomo jednak, że Hemingway uwielbiał Rondę i uważał ją za najpiękniejsze miasto świata. Do innych miłośników miasteczka i jego pięknego wąwozu zaliczamy m.in. Orsona Wellesa i Rainera M. Rilkego.
Okno na środku mostu kryje salę tortur
Okno na środku mostu kryje salę tortur

 

  1. Pod środkowym przęsłem mostu Nuevo dostrzec można okno. Należy ono do pomieszczenia więziennego, w którym przetrzymywano szczególnie niebezpiecznych złoczyńców. Podczas wojny domowej w latach trzydziestych XX wieku obie strony konfliktu wykorzystywały więzienie jako salę tortur. W swojej książce Komu bije dzwon wspomniany już Hemingway opisał, jak podczas wojny republikanie mordowali zwolenników nacjonalizmu, strącając ich w otchłań El Tajo.
Zapierające dech widoki to wizytówka Rondy
Zapierające dech widoki to wizytówka Rondy

 

  1. Puente Nuevo po raz pierwszy oddany został do użytku w roku 1735, po krótkiej, bo 8-miesięcznej budowie. Niestety 6 lat później zawalił się, powodując śmierć około 50 osób. Odbudowa trwała 42 lata, stąd za ogólnie przyjętą datę otwarcia uważa się rok 1793. Prace nadzorował architekt José Martín de Aldehuela. Choć zmarł on z przyczyn naturalnych w Maladze w roku 1802, istnieje legenda, wedle której zakończył żywot na wybudowanym przez siebie moście. Opowiada się, że pewnego dnia wychylił się ponad krawędź przepaści, chcąc ocenić jakość swojego świeżo zakończonego przedsięwzięcia. Wiatr zdmuchnął mu z głowy kapelusz, a architekt, próbując go złapać, stracił równowagę i runął w przepaść.

  1. Najpyszniejsze lokalne słodycze, yemas de Ronda, zwane są także yemas del Tajo. Ich producenci chętnie umieszczają na opakowaniach fotografię wąwozu. Słodkości te powstają na bazie żółtka oraz cukru, a przepis na nie chroniony jest patentem. Dość rzec, że yemas rozpływają się w ustach, a w połączeniu z lokalnym słodkim winem dostarczają niezapomnianych przeżyć – prawie tak wspaniałych, a zdecydowanie łagodniejszych, niż spacer po miejscowych mostach, który wiąże się ze znacznym wzrostem poziomu adrenaliny we krwi.

 

 

Zdjęcie główne: André Degryse / Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0; pozostałe zdjęcia: Julia Wollner