kuchnia

Fior di latte

Karolina Wiercigroch

Włoski ser fior di latte, zrobiony ze świeżego mleka krowiego, jest po prostu pyszny. Jego konsystencja różni się nieco od tradycyjnej mozzarelli: skórka bywa nieco delikatniejsza, a wnętrze nieco bardziej płynne. Można wykorzystywać go we wszystkich przepisach, w których użylibyśmy mozzarelli. Ja najbardziej lubię fior di latte w prostych, lekkich sałatkach, na przykład takich, jak ta: ze szparagami i rzodkiewką.

Fior di latte, czyli kwiat mleka. Jakże poetycko to brzmi! I jak pysznie! Na myśl przychodzi nie tylko Italia, ale także wersy z Pana Tadeusza, gdzie kawiarka – czyli nie kafetiera, a kobieta przygotowująca kawę w Soplicowie – codziennie rano zbiera śmietanę do kawy. Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie i sama lekko świeży nabiału kwiat garnie…

Nazwa fior di latte (pisane również łącznie – fiordiattemoże oznaczać najbardziej podstawowy smak włoskiego gelato. To lody w najprostszej formie: do ich przygotowania używa się tylko słodzonej śmietanki, bez jajek, bez jakichkolwiek dodatków smakowych. To między innymi po jakości fior di latte poznać można dobrą lodziarnię. Receptura jest prosta, trzeba jednak użyć gęstej, tłustej śmietany jak najlepszej jakości. Dobrze zrobione lody to kwintesencja smaku mleka.

Fior di latte może też odnosić się do rodzaju mozzarelli – zamiast tradycyjnego mleka bawolic, przygotowanej z mleka krowiego. Krowie mleko jest tańsze, co oczywiście obniża koszty produkcji. We Włoszech mozzarella domyślnie oznacza ser przygotowany z mleka bawolic, fior di latte – podobny produkt z krowiego mleka. Fior di latte prawdopodobnie pochodzi z Kampanii, gdzie powstał jako alternatywa dla mozzarelli di bufala. Za stolicę fior di latte uważa się niewielką gminę niedaleko Neapolu o nazwie Agerola. Ser produkuje się też w Bazylikacie, Kalabrii, Apulii, Molise i na Sycylii, często stosując rzemieślnicze metody.

Sałatka z mozzarellą fior di latte, szparagami i rzodkiewką

pęczek zielonych szparagów
garść rzodkiewek
150 g mozzarelli fior di latte

dressing:
2 łyżki oliwy extra virgin
sok z 1/2 cytryny
1/2 łyżeczki grubo zmielonego czarnego pieprzu
szczypta soli

Odłamujemy zdrewniałe końce szparagów.
Odcinamy główki szparagów, gotujemy w garnku z wrzącą wodą przez 2 minuty.
Do garnka dorzucamy łodygi, gotujemy jeszcze przez 30 sekund.
Odcedzamy i umieszczamy szparagi w misce z zimną wodą. Studzimy i odcedzamy.
Za pomocą obieraczki do warzyw kroimy łodygi w długie, cienkie wstążki.

Rzodkiewki kroimy w cienkie plasterki.
Kulkę mozzarelli rozrywamy na mniejsze kawałki.
Wszystkie składniki dressingu dokładnie mieszamy.
Na półmisku układamy wstążki i główki szparagów, plastry rzodkiewki i mozzarellę.
Obficie polewamy dressingiem.