artykuły kultura sztuki piękne historia styl życia design

Amulety dla żywych i umarłych. Talizmany starożytnego Egiptu

Marta Norenberg

Wszyscy znamy egipskie piramidy w Gizie i Sfinksa pyszniącego się u ich stóp. Nieobce są nam sarkofagi i mumie oraz opowieści o klątwach zamkniętych w wiekowych grobowcach. O czym myślimy, patrząc na biżuterię, która przetrwała do naszych czasów – na rozbudowane naszyjniki, pierścienie czy skarabeusze? Dla większości z nas to tylko ozdoby, choć dla swoich właścicieli znaczyły przecież wiele więcej.

Fale piasku niczym morskie bałwany przewalają się przez Afrykę i zasypują wszystko, co stanie im na drodze, skrywając bogactwo minionych wieków. Jednak Sahara bywa łaskawa i czasem odsłania skrawek skarbów z czasów faraonów, niedosięgnięty przez szabrowników. Wśród ciemnych korytarzy, za zaplombowanymi wrotami grobowców przetrwały wierzenia i wytwory rąk mieszkańców starożytnego Egiptu. Wśród nich zaszczytne miejsce zajmują talizmany, dowodzące wiary w życie pozagrobowe i mające za zadanie ochraniać żywych i wspomagać umarłych w odrodzeniu.

Pektorał z uskrzydlonym skarabeuszem, Museum of Fine Arts of Boston
Pektorał z uskrzydlonym skarabeuszem, Museum of Fine Arts of Boston

Od pradziejów człowiek przypisywał przedmiotom nadprzyrodzone moce. Zęby lub pazury dzikiego zwierza miały dodać myśliwemu siły, muszelki pomagały w połowach, a koralowiec zabezpieczał dzieci przed chorobą. Kultura staroegipska aż kipi od symbolicznych znaków i przedmiotów o działaniu ochronnym, a klejnoty odkryte w tej części Śródziemnomorza mają nieskończenie wiele form; powstały też z bardzo różnych materiałów. Ich wygląd, znaczenie i sposób użycia zostało opisane w różnych tekstach, z których najistotniejsza jest Księga umarłych. W tym starożytnym zbiorze papirusów umieszczono magiczne zwroty, formuły i instrukcje, mające na celu wspomóc zmarłego w przejściu do raju.

Magiczną biżuterię nosili przed wiekami wszyscy. Kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci, ludzie i bogowie, żywi i umarli. Oprócz funkcji dekoracyjnych oferowała noszącemu ochronę, dawała siłę, by przeciwstawić się złu i, przede wszystkim, pomagała dostać się do świata pozagrobowego. Szczególnie rozwinięto rytuał pośmiertny, o czym świadczą zachowane obiekty. Wykonywano je ze złota cieńszego, niż ozdoby przeznaczone do noszenia za życia. Nawet biednych obywateli chowano z amuletami, choć, naturalnie, miały one dużo prostsze formy. Nieraz trudno odróżnić talizmany od zwykłych przedmiotów, gdyż potrafiły służyć za nie najzwyklejsze przedmioty, choćby kawałek sznurka. Początkowo biżuteria pogrzebowa zawsze była amuletyczna, a do niezwykle popularnych należały przedstawienia zwierząt. Sokół i byk dawały moc, skorpiona i żółwia jako zwierząt śmierci i ciemności należało unikać, za to żaby i koty wiązano z płodnością.

8.Pektorał z oczami Horusa, Museum of Fine Arts of Boston
8. Pektorał z oczami Horusa, Museum of Fine Arts of Boston

Prawie każdy element egipskiej biżuterii miał swoje znaczenie. W naszyjniku z grobowca Sheikh Farag w Górnym Egipcie, składającym się z rzędów kamieni ze złotymi przekładkami, możemy odnaleźć przedstawienie sfinksa, sokoła, stylizowane Oko Horusa i wizerunek boga Huh. Wszystkie te elementy miały zapewnić właścicielowi dobrobyt. Oko Wadjet (inaczej Oko Uadżet lub Oko Horusa) to jeden z najpowszechniej występujących egipskich amuletów, któremu przypisywano moc uzdrawiania i regeneracji. Bóg Huh odpowiadał za życie wieczne. Sfinks i sokół symbolizowali kosmiczną moc boga słońca i faraona. Nawet materiał, z którego wykonywano ozdoby, niósł w sobie głębsze znaczenie.  Złoto, ze względu na swe niekorozyjne właściwości, miało zapewniać posiadaczowi długowieczność.

 

Naszyjnik z amuletami, Średnie Państwo, Dynastia 11–13, 2061–1640 p.n.e., Museum of Fine Arts of Boston
Naszyjnik z amuletami, Średnie Państwo, Dynastia 11–13, 2061–1640 p.n.e., Museum of Fine Arts of Boston

W starożytnym Egipcie niezwykle popularne były pektorały, czyli rodzaj rozbudowanych naszyjników noszonych na piersi. Najczęściej miały one formę dwustronnie zdobionego prostokąta z wizerunkami różnych bogów i symbolami apotropaicznymi (ochronnymi). Zadaniem wszystkich zawartych na nich detali była pomoc w odrodzeniu zmarłego. Poczynając od czasów Nowego Państwa (lata 1550–1070 p.n.e.) kładziono je na piersi mumii. Pektorał pogrzebowy przedstawiał bóstwa śmierci i łódź słoneczną ze skarabeuszem symbolizującym rezurekcję boga słońca. Po jego bokach umieszczano wizerunki bogiń Izydy i Neftydy. Często powtarzanym motywem był tzw. „Skarabeusz serca” – wtedy od spodu pektorału znajdowała się inskrypcja z trzydziestego rozdziału Księgi umarłych. Przypuszczalnie miała ona chronić zmarłego przed przekazaniem przez jego serce negatywnego świadectwa przeciw niemu i, tym samym, zapewnić mu wieczne szczęście w innym świecie.

Pektorał ze Skarabeuszem serca, Museum of Fine Arts of Boston
Pektorał ze Skarabeuszem serca, Museum of Fine Arts of Boston

Zupełnie inny wygląd i przekaz zawarto w pektorale z Teb, przedstawiającym sępa z rozpostartymi skrzydłami. Prócz ładunku magiczno-ochronnego niesie on ze sobą odrobinę historii. Sęp był symbolem bogini Nechbet czczonej w Górnym Egipcie. W jego szponach widnieją dwa znaki symbolizujące uniwersalną władzę króla. Kobra jest oznaczeniem Wadjet (Uadżet), bóstwa Dolnego Egiptu. Po połączeniu miały chronić faraona i głosić jego dominację nad północą i południem kraju, jednakże do tej królewskiej symboliki nie przystają użyte materiały. Całość wykonano ze złoconego srebra oraz ponad 400 kawałków karneolu i szklanych wypełnień. Gdyby rzeczywiście był to talizman władcy zostałby stworzony ze złota, a obok karneolu pojawiłby się turkus i lapis lazuli. Takie połączenie kamieni i barw nie było przypadkowe, określamy je mianem trylogii kolorów i nieraz odnajdujemy w staroegipskiej biżuterii. Czerwień w tym zestawieniu oznaczała krew, siłę i energię życiową. Odcienie niebiesko-zielone to wegetacja roślin, natomiast ciemnoniebieska barwa lapis lazuli symbolizowała odnowę i odradzanie się Nilu. Skąd zatem ten dysonans między treścią a „ubogą” oprawą pektorału z Teb? Otóż w trakcie trwania Średniego Państwa (ok. 2133–ok. 1786 p.n.e.) grupa Kanaanitów z Azji Zachodniej rozszerzyła swoje panowanie na tereny Delty Nilu, tym samym zmuszając Egipcjan do przeniesienia siedziby władz do Teb. W tym czasie niżsi rangą urzędnicy byli w stanie przyjąć symbole wcześniej zarezerwowane dla rodu królewskiego i dołączyć je do swego osprzętu pogrzebowego. Ten pektorał mógł należeć do lokalnego władcy lub prowincjonalnego gubernatora.

3.Pektorał Sęp, Dynastia 3–17, 1783–1550 p.n.e., Museum of Fine Arts of Boston
Pektorał Sęp, Dynastia 3–17, 1783–1550 p.n.e., Museum of Fine Arts of Boston

Inaczej rzecz miała się z wisiorem przedstawiającym narodziny boga słońca wykonanym ze złota. Wedle mitu z Hermopolis, niebieski lotos wyłonił się z Nun, czyli chaotycznych pierwotnych wód pierwszego poranka, a płatki kwiatu rozchyliły się i ukazały młodego boga słońca. Otwierający się co rano lotos był symbolem zmartwychwstania i wiecznego odradzania się zarówno bogów, jak i ludzi. Kobra na czole postaci identyfikuje go jako władcę, a kosmyk włosów sugeruje młody wiek. Naszyjnik zdobiący jego szyję pierwotnie posiadał wcześniej wymienioną potrójną kolorystykę. Dwustronnie wypukła forma miała wzmocnić moc amuletu, a wytrzymałość elementów wskazuje, że nie był to tylko pogrzebowy artefakt – najprawdopodobniej służył faraonowi także za życia.

Naszyjnik z narodzinami boga słońca, Museum of Fine Arts of Boston
Naszyjnik z narodzinami boga słońca, Museum of Fine Arts of Boston

 

Jak już wcześniej wspomniałam, biżuterię nosiły w Egipcie obie płci, co możemy zaobserwować na wielu płaskorzeźbach i papirusach. Zdarzały się jednak motywy zarezerwowane tylko dla kobiet, tak jak wizerunek bogini Hathor. Uwielbiano ją w całym Egipcie i przypisywano moc pielęgnacji miłości, piękna i muzyki; bogini miała też za zadanie ochraniać kobiety w trakcie ich dorosłego życia. Amulety z jej przedstawieniem, przekazywane z matki na córkę, noszono w celu wzmocnienia płodności. Niezwykły egzemplarz wisiora z Hathor znajduje się w zbiorach Museum of Fine Arts w Bostonie. Cylindrycznie wierconą kulę z kryształu górskiego, który uosabia boga słońca Amona, wieńczy pełnoplastyczna głowa bogini. Całość służyła również jako pojemnik, w którego wnętrzu prawdopodobnie przechowywano papirus z zapisanym zaklęciem. Praktyka zapisywania zaklęć na papirusach lub rycia ich na blaszkach była rozpowszechniona również na innych terenach wokół Morza Śródziemnego. Zapisane zwoje, z łaciny zwane lamallae, umieszczano w sekretnikach o formie walca, poziomo zawieszonego na szyi. Przedstawienia takiego amuletu możemy odnaleźć na niektórych portretach z Fajum.

 

Naszyjnik z boginią Hathor, Museum of Fine Arts of Boston
Naszyjnik z boginią Hathor, Museum of Fine Arts of Boston

 

Amuletyczna biżuteria Egiptu nie ograniczała się bynajmniej tylko do naszyjników. Odkryto także pierścienie ze skarabeuszami i wizerunkami bogów oraz bogato zdobione bransolety, noszone również na przedramionach. Mimo wszystko jednak, wśród odnalezionych wytworów staroegipskiego złotnictwa to ozdoby dekoltu zawierały w sobie największy zbiór magicznych elementów. Skarabeusz na szczęście, Oko Horusa przeciw chorobie, zwój z wyrytym zaklęciem na codzienne bolączki… ciekawe, co jeszcze kryją przed nami piaski pustyni?

 

 

NAJPOPULARNIEJSZE FORMY SYMBOLICZNE W BIŻUTERII STAROŻYTNEGO EGIPTU

  • Skarabeusze, czyli personifikacja boga wschodzącego słońca Chepri, utożsamianego z nieśmiertelnością, słońcem i kreacją oraz przynoszącego szczęście i powodzenie.
  • Oko Horusa, czyli oko, które bóg nieba stracił w trakcie walk z Setem. Przy pomocy bogini Hathor odzyskał wzrok, a oko ofiarował ojcu Ozyrysowi, panującemu w Krainie Umarłych, przywracając mu w ten sposób zdolność widzenia. Wedle legendy Set porąbał lewe oko Horusa, a ono mimo wszystko się zrosło, dzięki temu jego przedstawienie stało się potężnym amuletem odpowiedzialnym za odrodzenie i powracanie do zdrowia oraz ochronę przed złem. Samą nazwę wedjat stosowaną zamiennie z Okiem Horusa tłumaczymy, jako ten, który jest zdrowy.
  • Oddzielne znaczenie niosła para oczu Horusa. Prawe oko to Słońce odpowiedzialne za aktywność i przyszłość, lewe zaś – Księżyc odpowiadający za pasywność i przeszłość. Wspólnie symbolizowały wszechwiedzę i uzmysławiały ludziom, że ich szczęście nie jest darem z nieba, ale zależy od ich własnych działań.
  • Święty Ureusz, czyli zestawienie sępa trzymającego symbole Anch (znak boga Ra) i kobry – symbole władzy boga i faraona. Wizerunek Ureusza zdobił korony i diademy, a czasem i dekoracyjne fryzy architektoniczne oraz ubiory.

 

Zdjęcie główne: Oko Horusa, Victoria & Albert Museum w Londynie