kultura historia styl życia kuchnia

A po pączkach – latkes

Redakcja

Pokochaliście chanukowe pączki? Na deser mamy dla Was latkes!

Wszystko zaczęło się właśnie tutaj, na Bliskim Wschodzie. Narodziny Boga upamiętnia do dziś wczesnochrześcijańska bazylika w Betlejem (terytorium Autonomii Palestyńskiej). Osiemnastowieczna srebna gwiazda w Grocie Narodzenia przypomina o miejscu, w którym Słowo stało się Ciałem; wśród zdobień i obrazów nie znajdziemy jednak skromności i chichości stajenki. Tak zwana Sacra Culla, czyli Żłobek, znajduje się dziś w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore, zaś prostotę życia, która stała się udziałem małego Zbawiciela, dokładniej poznamy raczej nie w Betlejem, a w parku archeologicznym w izraelskim Nazarecie. Nazareth Village, bo taką nazwę nosi to ciekawe miejsce, stanowi próbę wiernego odtworzenia scenerii codziennego życia w Ziemi Świętej w czasach Chrystusa.

Krajobraz Galilei
Krajobraz Galilei.

Żydzi, co oczywiste, nie obchodzą Bożego Narodzenia. Także oni mają jednak swoje grudniowe Święto Światła. Jest nim Chanuka (więcej o tym święcie tutaj). Upamiętnia ona niezwykłe wydarzenie, jakie miało miejsce podczas powstania Machabeuszów w II w p.n.e., w czasach brutalnych represji ze strony hellenistycznej dynastii Seleucydów, którzy zabraniali żydowskich obrządków i zwyczajów. Po odbiciu świątyni w Jerozolimie przez powstańców odbyło się jej ponowne konsekrowanie, po którym nastąpił cud: niewielka ilość oliwy, jaką dysponowali wierni, paliła się aż przez 8 dni. Dziś najważniejszym chanukowym rytuałem jest więc zapalanie świateł. Codzienne, przez osiem dni, zapala się jedną świeczkę; na koniec święta pali się już cały świecznik, zwany chanukiją. Liczy on dziewięć ramion, z których jedno spełnia rolę pomocniczą (od niego w kolejności od prawej do lewej zapala się pozostałe świece).

Jerozolima, grudzień 2014 roku. Fo.: Julia Wollner.
Jerozolima, grudzień 2014 roku. Fot.: Uri Wollner.

Podczas Chanuki Izraelczycy delektują się słodyczami smażonymi w oliwie, np. plackami zwanymi w jidysz latkes, a po hebrajsku levivot, zwykle z dodatkiem warzyw lub owoców: startych jabłek, marchwi lub ziemniaków. Nowoczesni mistrzowie kuchni proponują coraz częściej nietypową wersję z serem, którą możesz wypróbować dzięki naszemu przepisowi. Na zimowe chłody – wbrew pozorom w Ziemi Świętej bywa bardzo zimno, szczególnie w Jerozolimie! – doskonały jest też orientalny przysmak zwany sachleb (dosłownie ‘orchidea’), przyrządzany ze sproszkowanych bulw storczyka. Szykuje się go jak budyń, gotując porcję proszku wymieszaną ze szklanką mleka; gdy zgęstnieje, posypuje cynamonem lub kokosowymi wiórkami.

Chag Chanukah sameach! חג חנוכה שמח!

latkes


Latkes / levivot
(לביבות) z serem

składniki na ok. 25 sztuk:

250 g białego serka typu Philadelphia
1 jajko
3 łyżki mąki
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki oleju słonecznikowego
Można dodać także skórkę pomarańczową lub cytrynową.
Składniki (z wyjątkiem oleju) mieszamy w dużej misce i wyrabiamy na gładką masę. Na głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Dużą łyżką wylewamy masę na olej i smażymy placki po ok. 40 sekund z każdej strony (aż osiągną złotobrązowy kolor). Podawać z cukrem pudrem, miodem lub marmoladą.