kultura historia książki

Narodziny Rzymu Laury Orvieto

Ewa Nicewicz

Narodziny Rzymu Laury Orvieto stanowiły jedną z pierwszych we Włoszech prób transkrypcji mitów i legend z myślą o młodym czytelniku. W Polsce wydano je w 1928 roku, z oryginalnymi ilustracjami popularnego rysownika Ezia Anichiniego. Dziewięćdziesięcioletnia książeczka do dziś wydaje się lekturą, po którą warto sięgnąć.

Więcej, niż tysiąc i więcej, niż dwa tysiące lat temu, gdy nie było jeszcze na świecie ani Londynu, ani Paryża, ani Medjolanu, ani Rzymu, więcej, niż tysiąc i więcej niż dwa tysiące lat temu, żył w najpiękniejszej pod słońcem krainie król pełen dobroci, który miał dwóch synów. Tak zaczynają się Narodziny Rzymu. Opowiadania z dawnych, dawnych czasów (Storie della storia del mondo. Il Natale di Roma, 1928) – jedna z ważniejszych książek w historii włoskiej literatury dla dzieci. O jej autorce, Laurze Orvieto, słyszeliśmy być może też w innym kontekście. Żyjąca na przełomie XIX i XX wieku pisarka jest bowiem patronką słynnej, ustanowionej w 1953 roku i przyznawanej do dziś nagrody literackiej za wybitną twórczość dla młodych czytelników: Premio Laura Orvieto.

Urodzoną w 1876 roku mediolankę z rodu Cantoni di Pomponesco od początku charakteryzowało zaangażowanie w życie kulturalne i społeczne zjednoczonych Włoch, a także zamiłowanie do snucia opowieści. Od 1899 roku związała się z Florencją, do której przeprowadziła się po ślubie z kuzynem Angiolem Orvieto, poetą i dziennikarzem. Zaczęła pisać – pod pseudonimem – dla renomowanego czasopisma „Il Marzocco” założonego pod koniec XIX wieku przez męża pisarki i jego brata Adolfa, a od 1905 roku prowadziła w periodyku nawet własną rubrykę, Marginalia. Literackie spełnienie przyszło jednak dopiero wraz z twórczością dla dzieci. W 1909 roku nakładem słynnej florenckiej oficyny R. Bemporad & figlio ukazał się debiut książkowy Orvieto, Leo e Lia. Storia di due bimbi italiani con una governante inglese (Leo i Lia. Historia dwójki włoskich dzieci i ich angielskiej guwernantki), podpisany znanym już pseudonimem – Mrs. El. Tekst, który powstał w oparciu o życie codzienne pisarki i jej doświadczenie macierzyństwa, został zadedykowany – podobnie jak późniejsza twórczość – synowi Leonfranceskowi i córce Annalii. Jednak prawdziwą, międzynarodową sławę miała przynieść Laurze Orvieto inna, wydana dwa lata później pozycja: Storia delle storie del mondo. Greche e barbare (Opowiadania z dawnych czasów: greckie i barbarzyńskie). Jest to pierwsza część cyklu, w którym znajdą się – obok Narodzin RzymuStorie della storia del mondo. La forza di Roma (Opowiadania z dawnych czasów. Potęga Rzymu, 1933). Do wątków starożytnych pisarka powróci jeszcze w Storie di bambini molto antichi (Opowiadania o dzieciach z bardzo dawnych czasów, 1937), ostatniej książce opublikowanej za życia. Dalszą karierę przerwą ustawy rasowe, z powodu których Orvieto zaprzestanie działalności i będzie musiała się ukrywać. Tuż po wojnie, przez dwa lata będzie prowadzić we Florencji tygodnik dla dzieci „La settimana dei ragazzi”. Napisana w 1939 roku autobiografia, Storia di Angiolo e Laura (Historia Angiola i Laury), ukaże się dopiero w 2001 roku.

Teksty Orvieto zasługują na uwagę nie tylko ze względu na walory językowe i narracyjne. Storia delle storie del mondo. Greche e barbare oraz późniejsze Narodziny Rzymu to przede wszystkim jedna z pierwszych we Włoszech prób transkrypcji mitów i legend z myślą o młodym czytelniku, przypominająca zresztą analogiczne dzieła Hawthorne’a i Kingsleya. O ile historie Greków i Storie di bambini molto antichi zdają się nawiązywać do eposów homeryckich i Eneidy, o tyle Narodziny Rzymu i La forza di Roma czerpią z monumentalnego dzieła Tytusa Liwiusza. W Narodzinach Rzymu czytelnik znajdzie, oprócz opowiadań o Numitorze i Amuliuszu, westalce Sylwii i pasterzu Faustulusie, dzieje Serwiusza i jego brata Plistyna, opisy pierwszych wojen stoczonych przez Rzymian z królem Akronem i Sabinami. Książeczkę wieńczy opowieść o śmierci Romulusa i jego przemianie w boga Kwiryna: Juljusie Proculusie, powiedz Rzymianom, aby zaniechali łez i żalu, powiedz im, aby się radowali losem moim. Dokonałem dzieła, jakie wyznaczone mi było na ziemi, i stała się ona dla mnie zbyt mała. Zesłali mnie bogowie do Italji, abym założył największe miasto na świecie, wieczne miasto Rzym. I żywie Rzym. Jest silny i potężny i będzie nim poprzez wszystkie wieki. Lecz powiedz Rzymianom, aby zachowali spokój, powiedz im, że wolą moją jest, aby przestrzegali moich praw i żeby nie zbaczali z drogi sprawiedliwości. Ja sam bogiem jestem pośród bogów, jestem bogiem Kwirynem i pod tem imieniem Rzymianie zawsze wzywać mnie mogą, a nigdy pomocy im nie odmówię. Tak jest, będę się opiekował Rzymianami. Mają w niebie sprzyjającego im boga, a jeśli iść będą drogą sprawiedliwości i karności, jeśli pod rozkazami wodzów swych żyć będą w zgodzie i jedności, zostaną na zawsze panami świata!

Polski przekład znakomitej tłumaczki Heleny Grotowskiej ukazał się w 1928 roku staraniem Państwowego Wydawnictwa Książek Szkolnych, a o popularności tekstu może świadczyć fakt, że został on wznowiony już trzy lata później. Książka w języku polskim była opatrzona oryginalnymi ilustracjami popularnego rysownika Ezia Anichiniego, zachowała też szatą graficzną (inicjały, winiety en tête, finaliki) z wydania włoskiego. Nie ulega wątpliwości, że tematyka utworu była atrakcyjna dla oficyny nastawionej na publikację podręczników i pomocniczych lektur szkolnych. Trudno natomiast stwierdzić, dlaczego wydawnictwo nie zdecydowało się na przetłumaczenie daleko bardziej popularnego bestselleru poświęconego starożytnej Grecji. Może o wyborze zadecydował jakiś szczególny sentyment do Italii?

Narodziny Rzymu pozostają więc jedynym dostępnym dla polskiego czytelnika tekstem uzdolnionej pisarki dla dzieci – pisarki, której największym atutem okazała się umiejętność opowiadania starożytnych historii z gracją i sprawnością, bez popadania, pomimo umacniającego się faszyzmu, w ideologię. Ten cenny przymiot zapewnił Laurze Orvieto nie tylko natychmiastowy, dalekosiężny sukces, ale sprawił, że do jej twórczości chętnie wraca się we Włoszech także i dziś.

Laura Orvieto, Narodziny Rzymu. Opowiadania z dawnych, dawnych czasów, tłum. Helena Grotowska, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych, Lwów 1928