artykuły kultura książki

Trzy piętra osobowości. O nieślubnym związku literatury z psychoanalizą

Ula Rybicka

Three Floors Up to nowa powieść izraelskiego prozaika Eshkola Nevo, która opowiada historie trzech rodzin mieszkających w pewnym budynku w Tel Awiwie. Każde z pięter symbolizuje inną część osobowości według koncepcji Zygmunta Freuda. Nevo sięga po psychoanalizę, by pokazać, że literatura piękna może być kluczem do poznania (nie)skomplikowanej natury człowieka.

Powieść Three Floors Up, po ogromnym sukcesie w ojczyźnie autora, w październiku została wydana także w Stanach Zjednoczonych. Nevo, absolwent psychologii, napisał książkę, którą można interpretować za pomocą klucza psychoanalitycznego. Teoria Freuda zakłada, że na osobowość człowieka składają się z trzy elementy: id (procesy podświadome), ego (procesy w większości świadome) i superego (często utożsamiane z sumieniem). Wielu krytyków literackich, posługując się powyższym modelem interpretacyjnym, wyciągało z tekstów rozmaite wnioski o pisarzach, a sam Freud analizował w ten sposób dzieła Leonarda da Vinci i Fiodora Dostojewskiego. W tym wypadku proponuję jednak zdystansować się od ortodoksyjnego freudyzmu i na kozetkę zaprosić wyłącznie postaci fikcyjne.

Na pierwszym piętrze, które w książce jest symbolem Freudowskiego id, czyli impulsywnej natury człowieka, mieszkają dwie rodziny. Ayelet i Arno to młode małżeństwo wychowujące córki, które regularnie zostają pod opieką Ruth i Hermana, czyli starszej pary sąsiadów. Relacje rodzin układają się doskonale do czasu, gdy Arno zauważa niewinne, lecz niepokojące zachowania Hermana wobec swojej córki Ofri. Podejrzenia wzbudza częsty kontakt fizyczny między starszym mężczyzną a dorastającą dziewczynką. Arno, kiedy znajduje ich razem w zagajniku, wpada w szał, sądząc, że sąsiad wykorzystał Ofri. To właśnie przesadnie silne wzburzenie i oskarżenia o molestowanie odkrywają naturę głównego bohatera. Podążając tropem psychoanalitycznej teorii osobowości, sytuację tę można interpretować jako przykład identyfikacji z agresorem. Arno ma problem z pożądaniem młodych dziewcząt, jednak zda sobie z tego sprawę dopiero, gdy na jego drodze pojawi się nastoletnia Francuzka Karinne, wnuczka Hermana. Dalsza część opowieści to gra, która jest próbą zaspokojenia popędów zgodnie z Freudowską zasadą przyjemności. Gdy sprawy wymykają się spod kontroli, Arno na swoje wątpliwe usprawiedliwienie odwołuje się do życiowej siły wyższej i wyznaje: Wszystko, co zrobiłem, zrobiłem z miłości. Między innymi tą deklaracją przybliża się do Humberta, głównego bohatera Lolity, który związek z dwunastolatką tłumaczył bezgranicznym uczuciem: Była to miłość od pierwszego wejrzenia, miłość do ostatniego wejrzenia, miłość od każdego i do każdego wejrzenia.

Drugie piętro, symbolizujące ego, czyli strukturę osobowości odpowiedzialną za analizę sytuacji i podjęcie korzystnego działania, zamieszkuje Hani zwana wdową. Tak ironicznie nazywają ją sąsiedzi, ponieważ jej mąż Assaf odbywa nieustanne podróże służbowe, zostawiając ją samą z dziećmi. Hani przeżywa kryzys i usiłuje podzielić się z kimś swoimi odczuciami; w pewnym momencie dowiaduje się jednak, że jej terapeutka nie żyje. Rozchwiana emocjonalnie bohaterka obawia się, że grożą jej napady histerii, na którą cierpiała jej matka. Aby rozładować emocje, decyduje się napisać list do przyjaciółki z młodości i zawrzeć w nim nękające ją wątpliwości. Tymczasem, pod nieobecność męża, w domu pojawia się ścigany przez policję szwagier Hani i prosi o schronienie. Hani udziela mu pomocy, choć ma przez to wyrzuty sumienia, ponieważ wie, że Assaf nigdy nie zgodziłby się na tak ryzykowne zachowanie. Między poszukiwanym Eviatarem a Hani rodzi się uczucie, z którym bohaterowie będą musieli sobie poradzić. Ego według Freuda jest właśnie tym elementem osobowości, który ma wyważyć impulsy generowane w id poprzez ich konfrontację z moralnymi wartościami superego, jest zatem nieustannym polem walki. Zasada realizmu, która według Freuda kieruje ego, zakłada, że wybory racjonalne będą istotniejsze, niż zachowanie impulsywne. W rozdziale tym, obrazującym część osobowości ujarzmiającą popędy, towarzyszymy bohaterce w podróży przez swoje rozterki, by dotrzeć do celu, którym jest albo akceptacja życia takim, jakie jest, albo decyzja, o tym, co należałoby zmienić.


Na najwyższym piętrze mieszka wdowa Devora, która jest ucieleśnieniem Freudowskiego superego, czyli tej części osobowości, która „wiecznie pragnie dobra”. Jej zadaniem jest kontrolowanie wszelkich popędów id dzięki przyznawaniu pierwszeństwa normom moralnym. Nevo w tej roli obsadził emerytowaną sędzinę, która – nie tylko z racji wykonywanego przez dwadzieścia lat zawodu, lecz także ze względu na własny charakter – preferuje zachowania zgodne z literą prawa. Według Freuda na piętrze tym rządzi zasada moralności, która, niezależnie od sytuacji, odrzuca irracjonalne popędy i wybiera zachowanie etyczne. Devora zwraca więc uwagę na istotę współistnienia z innymi, przedkładając to nad swoje potrzeby, czego przykładem może być udział w masowych protestach, gdzie strzeże ideałów ważnych dla społeczności. Nie jest to jednak bohaterka bez skazy – Nevo ubiera ją w tajemnice i niewyjaśnione rodzinne zaszłości, z którymi przyjdzie jej się uporać. Czytelnik śledzi jej próby dotarcia do prawdy, jak również chęć nawiązania kontaktu ze swoim synem Adarem, z którym od lat się nie widziała. Pomaga jej w tym tajemnicza postać – Avner Ashdot, który początkowo ukrywa swoje intencje, jednak bohaterka jest na tyle zauroczona mężczyzną, że obdarza go bezgranicznym zaufaniem. Pewnej nocy Devorze śni się, że jest operowana i lekarze wycinają jej enigmatyczne superego. Dowiaduje się potem, że nie jest to bynajmniej jeden z organów wewnętrznych, lecz najwyższy w hierarchii element osobowości, który później z szacunkiem nazwie „Jego Wysokością”.

Nevo, konstruując powieść, zdecydował się skorzystać z dorobku psychoanalizy, która uznawana jest za jeden z podstawowych nurtów psychologii, ponieważ to dzięki niej rozwinęły się inne szkoły psychologiczne. Warto również podkreślić, że żaden z kierunków tej nauki nie odegrał tak znaczącej roli kulturotwórczej. Jednak, z drugiej strony, psychoanaliza jako metoda terapeutyczna jest przez wielu kwestionowana i uważana nie tylko za wątpliwy empirycznie, lecz także przestarzały sposób myślenia o człowieku. Three Floors Up to książka z typowym dla podejścia psychodynamicznego drugim dnem. Pisarz pozostawia czytelnikowi wiele tropów, odwołuje się też do klasycznych narzędzi psychoanalizy, jak interpretacja snów (Objaśnianie marzeń sennych austriackiego psychiatry to swoisty kamień węgielny tej teorii) oraz korzysta z obszernego systemu metafor, jak choćby powtarzające się odniesienia do zagajnika. Czytelnik, oprócz fabuły, dostaje również określony klucz do analizy zachowań bohaterów, może więc podjąć grę, jaką proponuje mu autor – interpretację powieści pod kątem skatalogowanej wiedzy na temat natury człowieka. Na gruncie krytycznoliterackim nie jest to zabieg nowy, ciągle jednak interesujący i zachęcający do twórczej lektury.

 

Eshkol Nevo, Three Floors Up, Other Press New York 2017

 

Eshkol Nevo urodził się w Jerozolimie w 1971 roku. Jest autorem powieści, opowiadań oraz książek dla dzieci. Pisarz prowadzi największą w Izraelu prywatną szkołę creative writing. W Polsce ukazały się dotychczas jego trzy książki – Do następnych mistrzostw, Neuland i Samotne miłości. Babcia Nevo urodziła się w Warszawie, a on sam wielokrotnie odwiedzał Polskę; w ubiegłym roku był gościem m.in. krakowskiego Festiwalu Conrada.

 

Zdjęcie główne: typowy budynek mieszkalny w centrum Tel Awiwu, fot. deror_avi / Wikimedia Commons, GNU FDL