artykuły styl życia kuchnia

Agrodolce znaczy słodko-kwaśny

Karolina Wiercigroch

Nie każdy wie, że Włosi mają swoją własną wersję sosu słodko-kwaśnego. Agrodolce przygotowany według mojego przepisu jest lekko pikantny: ocet balsamiczny i miód zredukowałam z dodatkiem plastrów papryczki chilli. Gwarantuję, że po jego spróbowaniu będziecie mieli ochotę podawać agrodolce do wszystkiego!

Tradycyjne włoskie słodkości są znane na całym świecie, ale czy wiecie, że Włosi mają też swój sos słodko-kwaśny? Nazywa się agrodolce (pochodzenie tej nazwy jest nieskomplikowane: agro – kwaśny, dolce – słodki) i powstaje poprzez redukowanie kwaśnych i słodkich składników. W najbardziej tradycyjnej wersji wykorzystuje się ocet z białego wina wymieszany z cukrem.

Dzisiaj do przygotowania agrodolce często używa się octu z czerwonego wina lub octu balsamicznego. Dla urozmaicenia smaku do sosu można dodać również wino, zioła i przyprawy, warzywa, świeże lub suszone owoce. Agrodolce jest przyjemnym dodatkiem do mięs, wędlin, pieczonych warzyw i włoskich serów.

W Parmie popularnym dodatkiem do potraw są cipolline in agrodolce – malutkie cebulki gotowane w słodko-kwaśnym sosie. W bacari, czyli barach słynącej z tradycji aperitivo Wenecji, do kieliszka spritza można zjeść sarde in saor – sardynki ze słodko-kwaśnymi cebulkami i orzeszkami piniowymi. W Rzymie karmelizowane cebulki podaje się z porchettą, a na Sardynii z jagnięciną. Na wyspie zjemy też smażone plastry cukinii polane gęstym agrodolce. Jesienią na Sycylii króluje zucca in agrodolce, czyli słodko-kwaśna dynia. Kawałki dyni obsmaża się w oliwie, potem gotuje w mieszance octu i cukru, a na koniec podaje ze świeżą miętą. Sos agrodolce wykorzystuje się przy przygotowywaniu sycylijskiej caponaty, tradycyjnego dania z bakłażanów, pomidorów, cebuli i oliwek. Podobne danie zjemy też w Neapolu pod nazwą ciambotta.

Moja wersja agrodolce jest lekko pikantna: ocet balsamiczny i miód zredukowałam z dodatkiem plastrów papryczki chilli. Ostry komponent przyjemnie kontruje słodki smak pieczonej dyni, a siekana mięta wprowadza odrobinę świeżości. Ta kombinacja jest szczególnie pyszna, ale gwarantuję, że będziecie mieli ochotę podawać agrodolce do wszystkiego!

 

Pieczona dynia piżmowa z agrodolce

porcja dla 2 osób

1 dynia piżmowa

łyżka oliwy

1/2 łyżeczki gruboziarnistej soli

1/2 łyżeczki grubo zmielonego pieprz

kilka gałązek mięty

 

agrodolce

1/2 szklanki octu balsamicznego (lub octu z czerwonego wina)

1/4 szklanki miodu

1 czerwona papryczka chilli

szczypta soli

 

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.

Dynię kroimy w plastry.

Układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.

Smarujemy oliwą, posypujemy solą i pieprzem.

Pieczemy przez około 20 minut.

 

W międzyczasie przygotowujemy agrodolce.

Wszystkie składniki sosu zagotowujemy w rondelku.

Zmniejszamy ogień i redukujemy przez około 10 minut.

 

Upieczoną dynię smarujemy sosem i posypujemy posiekaną miętą.