Śniadanie po włosku (i przepis na krem pistacjowy z białą czekoladą)

napisać o różnicy cornetto croissant
na insta: maritozzo, sfogliatelle,
przypomnieć neapol z dziećmi, La Pannellę, bar z La Rivisty (to jako nowy wpis)

We Włoszech śniadanie nie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Kawa i rogalik po drodze do pracy to dla wielu sposób na przetrwanie do bardziej obfitego lunchu w okolicach południa. Niektórzy Włosi ograniczają się rano do kawy lub — w wersji bezkofeinowej — orzo, czyli napoju zbożowego z prażonego jęczmienia. Mocno mleczne cappuccino lub caffè latte pija się raczej w pierwszej części dnia (zamówione po obiedzie zapewnią nam zdegustowane spojrzenie tubylców), a niektórzy uważają je za wystarczający posiłek.

Typowe włoskie śniadanie jest szybkie, niewielkie i słodkie. We włoskich domach często podaje się kruche ciasteczka maczane w mlecznej kawie lub kakao, domowe ciasta, tosty z masłem i konfiturą, ewentualnie płatki śniadaniowe z jogurtem i owoce. Coraz częściej dostępne są nieco zdrowsze opcje: ciasteczka z ziarnami zbóż, granola i muesli.

Jeśli chodzi o wypieki dostępne za kawiarnianą ladą, to ich rodzaj zależy od części Włoch, w której mamy przyjemność się obudzić. W całym kraju popularne są maślane rogaliki, bez nadzienia lub wypełnione słodką masą: najczęściej nutellą, mlecznym kremem lub morelowym dżemem. W Mediolanie zamawiamy caffè e brioche, w Neapolu caffè e cornetto. Kelner poda nam ten sam rogalik: na północy Włoch terminu brioche często używa się niepoprawnie, bo prawdziwa brioszka ma więcej masła i cukru od cornetto, jest bardziej miękka i puszysta. 

W rzymskich kawiarniach na śniadanie możemy zjeść maritozzo: słodkie drożdżowe bułeczki wypełnione bitą śmietaną. Z Kampanii pochodzą popularne na południu sfogliatelle: warstwowe ciastka z aromatycznym nadzieniem z ricotty i skórki cytrusów. Wenecja to ojczyzna veneziane, mięciutkich brioszek wypełnionych gęstym crema pasticcera — kremem cukierniczym. W Salento do porannej kawy zamawia się pasticciotti — kruche babeczki zapieczone ze słodkim mlecznym kremem. Na Sycylii do śniadaniowych klasyków należą rogaliki z gęstym kremem pistacjowym oraz zestaw granita i brioszka. Orzeźwiająca granita o smaku cytryn, pistacji lub migdałów, czasem przykryta warstwą bitej śmietany, podawana jest z mięciutką brioszką. Nazwa sycylijskich brioszek, brioche col tuppo, pochodzi od tradycyjnego uczesania Sycylijek, które wiązały okrągły węzeł z tyłu głowy — il tuppo. Na brioszce obrazuje go pomponik z ciasta. Przekrojone na pół mięciutkie brioszki podaje się również z lodami — świeża brioszka wypełniona pistacjowym gelato to wymarzone śniadanie w upalny dzień i chyba najsmaczniejsza kanapka lodowa na świecie.

Przepis: Krem pistacjowy z białą czekoladą

Składniki:

300 g obranych pistacji
100 g białej czekolady
szczypta soli

Pistacje blendujemy w blenderze lub malakserze do osiągnięcia konsystencji masła. W zależności od mocy sprzętu, może zająć to kilka do kilkanaście minut.

W trakcie ucierania robimy przerwy (żeby nie spalić urządzenia) i zgarniamy masę, która osadza się na brzegach malaksera.

Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej.

Rozpuszczoną czekoladę i szczyptę soli dodajemy do malaksera i miksujemy do połączenia się składników.

Gotowy krem przekładamy do słoiczka.

Szczelnie zamknięty w lodówce krem możemy przechowywać przez 2-3 tygodnie.

Podajemy na śniadanie z maślanymi rogalikami.