Donatella Di Pietrantonio, Porzucona córka
Julia WollnerWłoski bestseller, książka Porzucona córka Donatelli Di Pietrantonio, to wzruszająca opowieść o domu, rodzinie i poszukiwaniu samej siebie, reklamowana jako doskonała lektura dla miłośników prozy Eleny Ferrante.
Materiał powstał w ramach płatnej współpracy z wydawnictwem Mando.
Krótka powieść Donatelli Di Pietrantonio, zatytułowana L’Arminuta, co w dialekcie abruzyjskim znaczy “ta, która wróciła”, włoski rynek wydawniczy podbiła szturmem już 5 lat temu. Książkę sprzedano w ponad 300.000 egzemplarzy, przetłumaczono na przeszło 30 języków, zaś autorka uhonorowana została wieloma nagrodami, w tym Premio Campiello, Premio Napoli i Premio Alassio Centolibri. Była również nominowana do Nagrody BTBA Translated Book Award Nominee for Fiction Longlist. W październiku na ekrany włoskich kin wszedł natomiast film na podstawie powieści, wyreżyserowany przez Giuseppego Bonita. W Polsce L’Arminuta ukazała się niedawno nakładem wydawnictwa Mando jako Porzucona córka.
Jak sugerują oba tytuły, mamy tu zarówno do czynienia z historią opuszczonego dziecka, jak i opowieścią o powrocie. Fabuła jest równie poruszająca, co zaskakująca. Trzynastoletnia dziewczyna dowiaduje się, że ludzie, którzy ją wychowali, nie są jej prawdziwymi rodzicami; zaraz potem, bez słowa wyjaśnienia, zostaje oddana biologicznej matce, o istnieniu której nie miała dotąd pojęcia. Majętny dom nad ciepłym włoskim morzem zamienia na skromną wioskę w Abruzji, a spokojne życie wśród wygód – na niełatwą egzystencję w wielodzietnej rodzinie, w której brakuje nie tylko pieniędzy na podstawowe potrzeby, ale często także czułości i ciepła.
Książkę czyta się błyskawicznie, co wydaje się zasługą zarówno doskonale poprowadzonej, obrazowej narracji, jak i sprawnego tłumaczenia, za które odpowiedzialna jest Lucyna Rodziewicz-Doktór, autorka przekładów powieści Eleny Ferrante. Miłośnicy jej prozy rzeczywiście – zgodnie z założeniem wydawcy – powinni być Porzuconą córką zachwyceni, bowiem sporo tu podobieństw do tekstów neapolitańskiej pisarki. Wyraziste portrety psychologiczne, intrygujące także w wypadku pobocznych bohaterów, niezgoda na idealizowanie pewnych zjawisk, jak chociażby macierzyństwa, spojrzenie na świat z kobiecej perspektywy – to tylko niektóre z nich.
Porzucona córka to lektura na jedno popołudnie, która zostaje z czytelnikiem na dłużej. Prosta, dosyć surowa w formie, dotyka wielu wrażliwych strun, zadaje pytania, drąży. Każe zastanowić się nad istotą rodzinnych relacji, od macierzyństwa po pięknie opisane siostrzeństwo. To książka, o której się myśli. I choć ja osobiście nie zaliczam się do grona entuzjastów Ferrante, to książkę Di Pietrantonio polecam Wam z czystym sumieniem, czekając z niecierpliwością na jej kolejną, zaplanowaną już część.
Donatella Di Pietrantonio, Porzucona córka, tłum. Lucyna Rodziewicz-Doktór, Mando, Kraków 2022