książki

Jess Zimmerman, Kobiety i inne potwory. Tworzenie nowej mitologii

Julia Wollner

Jess Zimmerman udowadnia, że nie musimy mieć dwóch głów, by uchodzić za monstrum – wystarczą dwa podbródki. Czy ta refleksja czyni z niej gwiazdę feministycznej analizy?

Na okładce: ilustracja bardzo przeze mnie lubianej Gosi Herby (pamiętacie jej okładki dla “La Rivisty” i “Lente”?), w tytule: nawiązanie do antyku. Autorka jest amerykańską Żydówką i miłośniczką śródziemnomorskich starożytności. Mogło być tylko dobrze…

…A jednak nie jest. Sposób, w jaki przedstawia książkę wydawca, określając ją jako odważną feministyczną analizę, nie koresponduje w moim odczuciu z jej treścią. Owszem,  w 12 rozdziałach otwierających się wspomnieniem legendarnych potworzyc z Grecji i Rzymu, autorka snuje rozważania  o feministycznym charakterze. Czy jest to jednak odważna i pogłębiona analiza? Zimmerman przykłada mitologiczne archetypy do własnych przeżyć – w których nie zawsze byłam w stanie się przejrzeć. Tekst ma raczej charakter felietonu, raz mniej, raz bardziej błyskotliwego. Jest w nim i osobista prawda, i szczere emocje, i przedstawienie prawdziwych problemów, ale, sięgając po publikację prestiżowego wydawnictwa, spodziewałam się tekstu bardziej ponadczasowego, może nawet – akademickiego, a i bardziej wysublimowanego literacko.

Zakładam, że czytelnik nie mający takich oczekiwań może odnaleźć w książce Zimmerman interesujące wątki i sporo materiału do refleksji – wiele tu przecież bardzo ważnych tematów, a każdy z nas szuka formy odpowiadającej jego wrażliwości. Do mnie zdecydowanie bardziej przemawiają rozważania Mary Beard czy Natalie Haynes (polecam świetną książkę Pandora’s Jar). W tym samym czasie, w którym ukazały się Kobiety i inne potwory, bliskie mi ujęcie tematu znalazłam natomiast wspaniałym filmie Marie Kreutzer pod tytułem W gorsecie. Oparto go na motywach biografii cesarzowej Elżbiety Bawarskiej – którą również uważano za “potworzycę” i której postać od ponad wieku podlega nieustannej mitologizacji. Mniej tu oczywiście Południa (choć finał rozgrywa się na Morzu Śródziemnym, bardzo przez Sisi ukochanym),  za to artystycznie: na piątkę.
Jess Zimmerman, Kobiety i inne potwory. Tworzenie nowej mitologii, tłumaczyła Hanna Pustuła-Lewicka, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2023