książki

Najlepsze włoskie książki

Redakcja

Najbardziej wartościowe publikacje związane z kulturą włoską wyróżniono właśnie Nagrodą Literacką im. Leopolda Staffa 2023. Dowiedz się, dlaczego warto po nie sięgnąć!

Nagroda Literacka im. L. Staffa powstała w 2015 roku z inicjatywy Jarosława Mikołajewskiego. 14 października 2023 roku wręczono ją po raz dziewiąty. Magazyn “Lente” jest patronem medialnym Nagrody.
Poniżej zamieszczamy wybrane laudacje, zachęcając do lektury książek naszych tegorocznych laureatów.


Nagroda w kategorii “Popularyzacja”: Paweł Bravo, Czekolada i kapuśniak, Wysoki Zamek 2022
Laudacja: Tessa Capponi-Borawska

Jest  dla mnie prawdziwą przyjemnością  wygłosić laudację, w imieniu apituły Nagrody, dla Pawła Bravo – za książkę Czekolada i kapuśniak. Jest to wybór jego pism publikowanych w „Tygodniku Powszechnym”.

W kalejdoskopie wnikliwych obserwacji, wspomnień z nostalgiczną nutą i sugestywnych opisów, Paweł Bravo zabiera nas w świat drobnych przyjemności codziennego życia, wśród których jest kuchnia, ta prawdziwa, bez zjawisk mody czy trendów. Smaki, zapachy są tutaj autentyczne i bezpretensjonalne.

Włochy są obecne w ludziach, w  miejscach, w  produktach, w powiedzonkach i naturalnie w przepisach. Książka jest napisana w trzeźwy sposób, bez przesadnych entuzjazmów; nawet słuszna irytacja wobec teatralnych przejawów wątpliwego smaku wyrażona jest w cichy, ale stanowczy sposób.

Potrzebujemy takich tekstów – czytelnych, ciekawych i, powiedzmy sobie szczerze, smacznych. Ze swojej strony jestem wdzięczna Pawłowi również (ale nie tylko!) za przepis patate alla pizzaiola (ziemniaki alla pizzaiola), który uratował mi niejeden rodzinny obiad.

 


Nagroda w kategorii “Nauka”:  Paweł Mościcki, Wyższa aktualność. Studia o współczesności Dantego, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2022

Laudacja: Piotr Salwa

Niełatwo jest przedstawić w ciągu niewielu minut powody, które zadecydowały o wyróżnieniu książki zawierającej ponad pół tysiąca stron, zadrukowanych drobną czcionką, przemyślanych, „przetrawionych”, o dużym ładunku intelektualnym. Książki zawierającej i przywołującej rozważania na tematy fundamentalne dla człowieka myślącego próbującego ogarnąć swój czas. To zresztą właśnie czas – kategoria, którą prawie wszyscy posługujemy się na ogół intuicyjnie, przynajmniej w praktyce codzienności, nie próbując nawet zgłębić znaczeń i implikacji, jakie ma dla fizyków, astronomów czy projektantów GPS-ów – ma być tym kluczem, który spaja osobiste „wędrówki” autora po różnorodnych ścieżkach, niekiedy bezdrożach, współczesności. Banalne „tu i teraz” staje się punktem odniesienia do zgłębienia archeologii teraźniejszości, prób uchwycenia związku jednostkowej i ograniczonej egzystencji z najbardziej ogólnymi i podstawowymi parametrami otaczającego świata, jego „wyższej aktualności”. Paweł Mościcki wykorzystuje w tych rozważaniach rzadką i szeroką erudycję; pojawiają się w nich odniesienia do całej plejady myślicieli i artystów, większych i mniejszych, bardziej lub mniej znaczących, zdaniem autora, dla XX-wiecznej refleksji o świecie, traktowanej tu „liberalnie” i bez dogmatyzmu, wyrażanej w różny sposób – w tekstach filozoficznych, eseistyce, poezji, instalacjach artystycznych.

Te wszystkie niewątpliwe zalety nie prowadzą jeszcze do Nagrody Literackiej im. Leopolda Staffa, przyznawanej za wybitne osiągnięcia związane z kulturą włoską. Podkreślmy zatem, że przyznanie jej Pawłowi Mościckiemu wynika z faktu, iż jego uniwersalne i obejmujące szeroką perspektywę rozważania są nie tylko głęboko zakorzenione w tej tradycji włoskiej, która już dawno temu przekroczyła granice Italii, stając się „dziedzictwem światowym”, ale również z tą tradycją nie tracą nigdy kontaktu, nawiązując do niej stale, w różnych punktach i aspektach. „Wyższa aktualność”, którą eksploruje Mościcki, uwidacznia się bowiem wyjątkowo wyraźnie w tradycji Boskiej komedii Dantego, stale obecnej na kartach tej książki. Dante postrzega świat i jednostkę ludzką oraz stawia fundamentalne pytania wskazując na uniwersalne, ponadczasowe „parametry” rzeczywistości. Mogłoby się wydawać, że przywołana w podtytule „współczesność Dantego” jest tylko powierzchownym wyrazem hołdu dla wielkiego poety, składanym z okazji światowego Roku Dantego obchodzonego niedawno – dwa lata temu – i chwytem marketingowym. Tak nie jest. Dante żyje na kartach tej książki, zarówno w refleksji samego Mościckiego, jak i licznych twórców, do których się odwołuje. Współczesność Dantego pokazywano na wiele sposobów – od ilustracji Salvadora Dalì i filmy Petera Greenawaya po nowatorskie przekłady i gry komputerowe – Mościcki uczynił to w sposób oryginalny i zasługujący na uznanie.

 


Nagroda w kategorii “Przekład”: Tomasz Kwiecień  za tłumaczenie Sycylijskich lwów Stefanii Auci, W.A.B. 2022

Laudacja: Julia Wollner 

Podejmując się zadania translatio, czyli dosłownie: przenoszenia, trzeba być gotowym na dźwiganie ciężarów. „Prze-noszenie” nie bez kozery kojarzy się z  „prze-prowadzką – i w jego wypadku pojawia się masywny bagaż główny, a także mnogość drobiazgów i… wiele sprzątania.

Praca nad przekładem powieści Sycylijskie lwy Stefanii Auci oznaczała zapewne nie tylko znane każdemu tłumaczowi zmagania z językiem oryginału, ale także – z nagromadzeniem szczegółu. Książka obfituje w nazwiska (zarówno fikcyjne, jak i rzeczywiste) oraz w toponimy, których tłumaczenie wymaga znajomości Palermo i całej Sycylii. Mamy tu także wtrącenia po sycylijsku i kalabryjsku, stylizacje językowe, przysłowia. Najcięższy kufer, czyli historię opowiedzianą po włosku, przykrywają liczne pudełka i pudełeczka. Każde z nich stanowi ważny fragment układanki i wymaga decyzji: zostaje czy znika?

Tomasz Kwiecień doskonale poradził sobie z każdym z powyższych elementów. I choć mówi skromnie, że przekład to zawsze porażka, a jego zadaniem było zminimalizować straty, to według nas są one niezauważalne, a efekt końcowy – znakomity. Pozostając przy skojarzeniu z przeprowadzką: żadne szkło się nie potłukło! Wręcz odwrotnie – wszystko błyszczy i cieszy czytelnika równowagą, ładem i harmonią. Można radować się pięknem języka i z rozkoszą zanurzyć w lekturze. Serdecznie gratulujemy – i z przyjemnością wręczamy tegoroczną Nagrodę im. L. Staffa!

 


Nagroda w kategorii “Pomost”: Marek Zagańczyk

Laudacja: Joanna Ugniewska

Marek Zagańczyk, pisarz, redaktor, wydawca, podróżnik, w każdej z tych ról naczelne miejsce przypisuje Włochom. Szczególnie upodobał sobie Toskanię, a w niej Dolinę Orcii, swoje arcymiejsce, któremu poświęcił wiele stron w swoich dwóch książkach: W drodze do Sieny i Topolach i cyprysach oraz Dzienniku włoskiemu, który ukazuje się w Internecie. Świadomość wędrowania śladami wielkich poprzedników, Camusa, Màraia, Herlinga, Muratowa, idzie w parze z nadzwyczajną wrażliwością na szczegół, urodę pejzażu, na czytanie go poprzez wielkie teksty kultury i świeżym okiem oczarowanego podróżnego. Muratow zajmuje w tym panteonie miejsce chyba najważniejsze, w tym roku, dla serii Mnemosyne Piotra Kłoczowskiego (z datą 2022), Marek Zagańczyk wybrał i opracował eseje poświęcone rosyjskiemu autorowi Obrazów Włoch.

Był i jest Marek Zagańczyk niestrudzonym propagatorem włoskich autorów, lub tych, który o Włoszech pisali. in. Magrisa, Bassaniego, Sciascii, o których publikację dbał na łamach „Zeszytów Literackich” i w kierowanej przez siebie serii Podróże Fundacji „ZL”, teraz zaś w założonej przez siebie oficynie Próby, gdzie ukazały się m. in fundamentalne Godziny włoskie Henry’ego Jamesa.

Z uwagi na troskę o wizerunek Włoch w całym ich kulturowym bogactwie, tegoroczna nagroda imienia L. Staffa w kategorii „Pomost”  trafia do rąk Marka Zagańczyka.