Taniec Salome
Anna CirockaDawno, dawno temu pewien bogaty władca ujrzał podczas uczty przepięknie tańczącą kobietę. Zgodził się spełnić każde jej życzenie, nie spodziewając się, że będzie musiał dokonać egzekucji. Wspomnianą kobietą była Salome, władcą Herod Antypas, zaś jego żona, która odegrała wielką rolę w tym spektaklu wdzięku i krwi, nosiła imię Herodiada.
Herodiada jest jedną z najsłynniejszych kobiet w Biblii. Urodziła się w Jerozolimie około 15 roku p.n.e. jako żydowska księżniczka, wnuczka Heroda Wielkiego. Poślubiła swojego stryja Heroda III i urodziła mu córkę, Salome III. Po kilku latach porzuciła męża dla jego przyrodniego brata, Heroda Antypasa, jednak małżeństwo to było niezgodne z prawem żydowskim, więc zostało publicznie potępione. Jednym z jego krytyków, otwarcie przeciwstawiającym się takim naruszeniom prawa, był Jan Chrzciciel. Antypas pod wpływem żony uwięził proroka, ale nie zgadzał się na jego śmierć. Dwie ewangelie i dziesiątki obrazów czy dzieł literackich opowiadają historię uczty urodzinowej Heroda Antypasa. Kiedy Salome tańczyła przed gośćmi, król poczuł się tak oczarowany, że zgodził się spełnić każde jej życzenie. Salome namówiona przez matkę zażądała głowy Jana Chrzciciela. Herod był wielce zasmucony, ale nie chciał złamać raz danego słowa. Oto na srebrnej tacy przyniesiono głowę proroka. Salome podarowała tacę matce.
Czy ta historia wydarzyła się naprawdę? Kilka argumentów przemawia za tym, że mamy raczej do czynienia z moralizatorską opowieścią, której cel stanowiło utrzymanie kobiety w cnocie i skromności. Nawet, jeśli Herodiada wpłynęła na męża do tego stopnia, że zgodził się zdekapitować Jana Chrzciciela, była to sprawa polityczna – żona Heroda Antypasa uważa się za kobietę potężną i wpływową; o jej politycznych działaniach i wpływach pisał żydowski historyk Józef Flawiusz. Warto pamiętać, że w tamtym czasach szanujące się kobiety nie jadały posiłków wspólnie z mężczyznami, zaś podczas uczt tańczyły wyłącznie niewiasty pozbawione honoru. Salome jako księżniczka nie mogłaby zatańczyć przed gośćmi, bo to zaszkodziłoby jej reputacji na rynku małżeńskim. W Biblii została ukazana jako narzędzie w rękach matki, jednak historia jej tańca inspirowała tak bardzo, że w sztuce nierzadko stawała się główną bohaterką dramatu.
Taniec Salome przez całe stulecia rozpalał wyobraźnię artystów. Jeden z włoskich artystów renesansowych, Benozzo Gozzoli, znany z bajecznie kolorowych fresków, namalował Tańczącą Salome w sposób popularny jeszcze w średniowieczu. W centralnej części kompozycji widzimy młodą kobietę w pięknej długiej sukni, która tańczy przed bogato odzianym mężczyzną po prawej stronie. Mężczyzna to tetrarcha Galilei i Petrei, oczarowany Salome; jedną dłoń trzyma na sercu, w drugiej ma nóż. Towarzyszący mu goście ubrani są w stroje noszone w czasach renesansu. Z lewej strony obrazu klęczy modlący się Jan Chrzciciel; na jego głowę zamierza się mieczem rzymski żołnierz. Natomiast w głębi widzimy Salome klęczącą przed dumną i dostojną Herodiadą. Dziewczyna wręcza matce srebrną tacę z głową proroka. Takie przedstawienie kilku scen w jednym dziele nazywa się opowieścią symultaniczną, znaną już w antyku, a rozpowszechnioną w średniowieczu, kiedy obraz zastępować miał słowo pisane.
W średniowieczu, do którego nawiązał Gozzoli, najczęściej jednak ukazywano Salome jako postać poboczną w historii o Janie Chrzcicielu, zwykle na jednym ze skrzydeł tryptyku. Zmieniło się to wraz z nadejściem renesansu, który różnie ujmował temat, bo łącząc duchowość z cielesnością, kult Boga i świętych z humanizmem i umiłowaniem antyku. Rogier van der Weyden ukazał zalotnie wygiętą sylwetkę wydekoltowanej Salome czekającej z tacą na ociekającą krwią głowę. U jednych artystów Salome była młodą kobietą o słodkiej twarzy dziecka (Fra Filippo Lippi), u innych skromną dziewczyną prosząca o łaskę (Giovanni di Paolo); jeszcze inni ukazywali ją jako świadomą, odważną, pewną siebie i zaangażowaną (Botticelli, Tycjan). Najbardziej realistyczną wizję Salome z tacą ukazał Caravaggio, wybierając ciemne tło i wydobywające się z niego postaci trzech osób o różnych charakterach i przeżyciach wewnętrznych. U Rubensa Herod przerażony usuwa się nieco w tył przed głową na tacy; pozostali goście tłoczą się i przeciskają, by zobaczyć to, co Salome przekazuje matce. U Maurycego Gottlieba wszystkie osoby uczestniczące w uczcie są zwrócone w kierunku tańczącej piękności. Salome jest tu zmysłowa, ma obnażone piersi i suknię odsłaniającą nogi w tańcu, a jej długie czarne włosy powiewają za nią w szaleńczym wirowaniu.
W XIX wieku Salome stała się symbolem kobiety zaborczej i śmiercionośnej. Z dziewczyny bezwolnej i posłusznej matce stała się demoniczną uwodzicielką. Publiczność Salonu w 1870 roku tłumnie przybywała, by obejrzeć egzotyczną kobietę siedzącą na inkrustowanym kufrze i ubraną w złote szaty. Taki wizerunek Salome pokazał Henri Regnault. Kilka lat później symbolista Gustave Moreau namalował księżniczkę jako okrutne bóstwo, zaś Oscar Wilde opisał postać Salome jako kusicielkę i wcielenie Zła, do której Herod woła: Tańcz dla mnie, Salome, błagam cię o to. Pierwsze wydanie dramatu zilustrował Aubrey Beardsley, inspirując się japońskimi gejszami z drzeworytów, obrazami Madonn i świętych, rysunkami na greckich wazach i tańczących bóstw indyjskich.
Salome przypomina o przerażającym tańcu śmierci. Jej matka została ukazana w Biblii jako bezwzględna władczyni, gotowa podjąć walkę w obronie świata, do którego należy. Herod Antypas był człowiekiem na rozdrożu – z jednej strony bał się żony, z drugiej darzył szacunkiem Jana Chrzciciela. Kiedy jednak przyszło mu wybierać między życiem proroka a kobietą, której pożądał – wybrał kobietę. Salome tańcząca jest tu więc symbolem tego, co mężczyzna uważa za najważniejsze, nawet jeśli przyjdzie za to zapłacić najwyższą cenę. Herod wybrał cielesność zamiast duchowości, Herodiada wybrała walkę o władzę, Salome nie wybrała nic. Nie pozwolono jej wybierać, bo miała być tylko narzędziem.