Thomas R. Martin, Starożytna Grecja. Od prehistorii do czasów hellenistycznych
Julia WollnerW Helladzie prawie wszystko jest sporne – mówił Pauzaniasz, odnosząc się do jej antycznej historii. To wbrew pozorom wspaniała wiadomość: odkrywanie starożytnej Grecji może być pasjonującą przygodą. Czy pomoże nam w tym książka Thomasa R. Martina?
Ksenofanes z Kolofonu – starożytny grecki filozof okresu przedsokratejskiego – powiadał, że bogowie nie ujawnili wszystkiego śmiertelnym od początku; z czasem, dzięki poszukiwaniom, ludzie mogą odkryć to, co lepsze. Podobnie jak inni jońscy myśliciele, Ksenofanes wierzył więc w istnienie wyższych sił, jednak uważał, że odpowiedzialność za zdobywanie wiedzy spoczywa wyłącznie na samym człowieku. Zadaniem gatunku ludzkiego było rozwijać się i doskonalić; odkrywać to, co najlepsze, i wprowadzać te odkrycia w życie.
Czytając Starożytną Grecję – kolejną książkę Thomasa R. Martina poświęconą historii antycznej (nakładem Wydawnictwa Poznańskiego niedawno ukazał się też tom poświęcony Rzymowi) – miałam wrażenie, że w pracy nad tekstem przyświecały mu właśnie słowa Ksenofanesa. Mam tu na myśli nie tylko wizję Hellenów, jaką autor dzieli się w swej pracy, ale przede wszystkim podejście do czytelnika. Podobnie jak w wypadku poprzedniej publikacji, mamy tu do czynienia ze zwięzłym wprowadzeniem do tematu, rodzajem streszczenia dziejów starożytnej Grecji. Nie oznacza to, że Martin ogranicza się do zarysowania kalendarium – w książce znajdziemy ciekawie opisane kwestie językowe, kulturowe, społeczne. W sposób przystępny, a zarazem intrygujący, pisze Martin o patriarchacie i matriarchacie, o pozycji ateńskich kobiet, o ateńskiej komedii czy rozwoju filozofii. Podkreśla jednak wielokrotnie, że w publikacji nie ma miejsca na dygresje, szersze rozważania i wnioski – nie taką bowiem rolę ma ona spełniać. Celem autora jest zaproszenie nas do samodzielnych studiów, w których jego książka stanowić może czytelny, klarowny przewodnik. Niczym bogowie u Ksenofanesa, Martin “nie ujawnia nam wszystkiego od początku”, lecz zachęca do “własnych poszukiwań”, w których możemy “odkryć to, co najlepsze”. Otrzymujemy od niego solidną dawkę wiedzy o funkcjonowaniu greckiej demokracji i monarchii, wojnach i dyplomacji, o życiu codziennym, kulturze i nauce; potem sami możemy próbować zrozumieć, jak i dlaczego starożytni Grecy stali się protoplastami cywilizacji europejskiej. W Helladzie prawie wszystko jest sporne – mówił Pauzaniasz, piszący w II w. n.e. autor sławnego przewodnika, odnosząc się do badania historii starożytnej Grecji. Możemy być więc pewni, że czeka nas fascynująca przygoda.