Ismail Kadare, Most o trzech przęsłach
Julia WollnerWielki albański pisarz Ismail Kadare bezlitośnie piętnował to, co złe w albańskim narodzie, jednocześnie kochając swój kraj do szaleństwa.
I znowu odszedł Gigant. Tego ranka otworzyłam drzwi kurierowi – podał mi kopertę z cienką książką w środku. Rozdarłam papier, w środku czekał Kadare. A potem powiedzieli w radiu, że umarł.
Porównywano go z Orwellem i Kafką, bo pisał o państwie totalitarnym, choć jego biografia nie była kryształowa. Obawiając się prześladowań, przez długi czas nie potępiał jednoznacznie dyktatury Hoxha; później, by stawić opór reżimowi, wybrał drogę alegorii i mitu. Słuszną, bowiem osiągnął w nich prawdziwe mistrzostwo. Z wirtuozerią operował słowem, łącząc język literacki z lokalnymi albańskimi dialektami, i czynił to, na co pozwala się tylko nielicznym: bezlitośnie piętnował to, co w narodzie złe, jednocześnie kochając swój kraj do szaleństwa.
Wydana właśnie w Polsce powieść Most o trzech przęsłach w Albanii ukazała się w 1978 roku, podczas wzmożonych represji reżimu komunistycznego, kiedy Kadare został internowany i wysłany do kołchozu. Podobnie jak wiele innych tekstów autora, wykorzystuje motyw starej albańskiej legendy. Akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku, jednak nietrudno zauważyć nieustanne odniesienia do dzisiejszej rzeczywistości. Chrześcijański mnich Gjon opowiada w swej kronice o budowie mostu, który miałby poprawić komunikację po antycznej drodze Via Egnatia, stanowiącej kontynuację słynnej Via Appia i łączącej dawną wschodnią prowincję z samym Rzymem. Według miejscowych wierzeń, aby konstrukcja okazała się trwała, należy zapewnić jej przychylność wodnych bóstw, czego warunkiem jest złożenie ofiary z człowieka. W jednym z przęseł zamurowany zostaje rzekomy ochotnik, wcześniej oskarżany o utrudnianie budowy…
Most o trzech przęsłach to metaforyczna, wielowarstwowa opowieść o łączeniu światów, Wschodu i Zachodu, Azji i Europy, ale także historyczne exemplum pokazujące, że za każdą zmianę w społeczeństwie ktoś musi zapłacić, a postęp zawsze ma swoją cenę. Stanowi również wnikliwe studium albańskiej tożsamości i spojrzenie na wielowiekowe tradycje kraju. Fascynujące kulturowe bogactwo miesza się tu z gusłami i celebracją aktów zemsty, a skierowanie się ku przedosmańskiemu, chrześcijańskiemu dziedzictwu, czerpiącemu ze związków z antykiem, wydaje się jedyną drogą ratunku od nadchodzącej tragedii. Piękna, oniryczna, baśniowa lektura zadziwia jednoczesnym realizmem; mnie zachwyciła także licznymi odniesieniami do greckiej mitologii i prostym, a zarazem kunsztownym językiem. Wskazała kolejne, nie zawsze uświadomione absurdy ludzkiej rzeczywistości; przypomniała, jak dobrze czytać Mistrzów, którzy widzą, wiedzą, opisują.
Gjon zakończył swą kronikę słowami: Stworzyłem ją w obliczu nadchodzącej katastrofy, ale też z umiłowania naszego świata. Kadare zmarł 1 lipca 2024 roku w Tiranie.
Ismail Kadare, Most o trzech przęsłach, tłumaczył Marek Jeziorski, Wydawnictwo Akademickie SEDNO, Warszawa 2024