kultura książki podróże

Izabela Nowek, Albania. W szponach czarnego orła

Julia Wollner

Albania wakacje, Albania pogoda, Albania wczasy, albańskie jedzenie – oto najważniejsze hasła związane z Albanią, jakie nasi rodacy wyszukują w Internecie. Dzięki książce Izabeli Nowek lista ta ma szansę znacznie się wydłużyć. Albania. W szponach czarnego orła pokazuje bowiem, że bałkański kraj ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Co wiedziałam dotąd o Albanii? Bardzo niewiele. Że to państwo położone na Bałkanach, że ma dostęp do Adriatyku i Morza Jońskiego. Że przed wiekami zamieszkiwali je Ilirowie. Że jego stolicą jest Tirana. Że w latach ’70 ubiegłego wieku pobudowano tam kilkaset tysięcy schronów, popularnie nazywanych bunkrami. Że na jej terytorium leży część Jeziora Ochrydzkiego, o którym tak pięknie pisze Kapka Kassabova. I to chyba tyle… W tej niewiedzy – trudno bowiem określić inaczej tę króciutką wyliczankę – trwałabym zapewne nadal, gdyby nie kolejna ciekawa książka, ukazująca się w ramach bardzo przeze mnie lubianej serii podróżniczej Wydawnictwa Poznańskiego. W księgarniach już w za kilka dni zadebiutuje bowiem Albania. W szponach czarnego orła.

 

Książkę zamówisz w naszym sklepie pod tym linkiem
Książkę zamówisz w naszym sklepie pod tym linkiem

 

Podobnie jak w wypadku poprzednich publikacji – np. polecanej tu kiedyś Sobremesy Mikołaja Buczaka – mamy do czynienia z tekstem bezpretensjonalnym, stosunkowo lekkim, a jednocześnie obfitującym w wiele ciekawych informacji. Jego autorką jest Izabela Nowek, filolożka mieszkająca w Albanii od ponad dekady. Prowadzi ona stronę Moja Albania; opublikowała szereg przewodników i artykułów o Albanii oraz Kosowie, gdzie pracowała jako tłumaczka dla Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR. O kraju, który stał się jej domem, mówi z pasją, ale i sporą dozą krytycyzmu. Opisuje wszystko to, czego Polacy szukają zawzięcie w Internecie: albańskie pejzaże, morze i jedzenie, ale także – a dla mnie przede wszystkim – kwestie religijne, społeczne, historyczne. Z jej opowieści dowiecie się na przykład, czym jest dla Albańczyków honor i hańba, jaka jest w Albanii pozycja kobiet, czy zastosowanie ma nadal prawo zwyczajowe oraz jak patrzy się dzisiaj na czasy totalitaryzmu. I choć po lekturze W szponach czarnego orła Albania pozostaje jednym z najmniej znanych przeze mnie krajów śródziemnomorskich, to wiem już, że warto rozpocząć stopniowe jej odkrywanie. Bez pośpiechu, czy, jak to mówią Albańczycy, avash avash. Podobnie jak mieszkańcom sąsiedniej Grecji oraz Włoch – oddalonych o zaledwie 70 kilometrów! – bliska jest im przecież idea lente.

Izabela Nowek, Albania, W szponach czarnego orła, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2022