kultura historia książki

Kabała w 5 punktach

Julia Wollner

Czym tak naprawdę jest kabała? Magiczną praktyką, formą żydowskiej mistyki, prądem filozoficznym, kaprysem celebrytów ściganych przez paparazzich na ulicach Tel Awiwu i Los Angeles, a może piękną nauką o otaczającej nas rzeczywistości? Oto kilka ważnych informacji, które pozwolą Wam rozwikłać kabałę kabały.

Wbrew spontanicznym skojarzeniom większości z nas, kabała niewiele ma wspólnego z magią. Zarówno badacze akademiccy – historycy, filozofowie i religioznawcy, jak i uznani w świecie nauczyciele kabały odżegnują się od magicznych rytuałów mylnie z nią wiązanych, a wspomnienie amuletów, czerwonych nitek, zaklęć i przepowiedni wywołuje u nich uśmiech politowania.

  1. Jeśli nie magia, to co?

Zdecydowanie bliżej kabale do filozofii i religii, jednak z nimi także nie jest tożsama. Dla większości badaczy termin ten odnosi się do mistycznych systemów religijnych powstałych w obrębie judaizmu po XII w. n.e.; są też tacy, którzy jej początków upatrują w ustnych tradycjach sięgających czasów starożytnych, co potwierdzać miałyby elementy łączące ją z filozofią neoplatońską i pitagorejską. Jednak aktywni kabaliści, postulujący praktykę kabały bez względu na pochodzenie i wyznanie, twierdzą, że różni się się ona znacząco od filozofii: jest bowiem nauką zainteresowaną rzeczywistym działaniem człowieka, nie zaś rozważaniami na poziomie abstrakcyjnym. Odcinają się też stanowczo od ezoteryki: kabała jest według nich nauką dostępną dla wszystkich, podczas gdy ezoteryka oznacza przecież utajnianie części wierzeń danej doktryny lub kultu przed ogółem.

Doskonała lektura o historii i przyszłości kabały
Doskonała lektura o historii i przyszłości kabały

 

 

  1. Według rabinów

Dla wyznawców judaizmu kabała jest składową ich religii; formą żydowskiej mistyki, objaśniającą, w jaki sposób Bóg obecny jest w świecie i uznającą możliwość pozazmysłowego, bezpośredniego kontaktu z Nim. Rabini widzą w kabale interpretację Tory i mistyczne tłumaczenie przykazań, zaś kabalistyczne księgi – w tym powstałą w XIII w.słynną  Sefer ha-Zohar (Księgę Blasku) – uznają po prostu za część żydowskiej tradycji. Podstawą kabały jest słowo – każdy wyraz w Pięcioksięgu (Torze) ma bowiem ukryte znaczenie symboliczne. Litery hebrajskiego alfabetu mogą zać mieć przypisane wartości liczbowe, co otwiera wrota szerokim interpretacjom każdego tekstu.

Kabała pozwala zbliżyć się do Boga, nazywanego En Sof (Nieskończonego), a więc niepojętego i niewysłowionego. Oddzieleni jesteśmy od niego czymś na kształt przepaści, wypełnionej dziesięcioma pośrednimi światami (sefirot), przez które Bóg  objawia się niczym przez swoiste kanały mediacyjne. Istotnym elementem tego rozumowania jest sprawcza rola człowieka. Kabalista może wpływać na sefirot (przedstawione na rysunku poniżej) i doprowadzać do określonych skutków w sferze boskiej – czyni to w celach odkupicielskich, bowiem nadrzęnym celem kabały pozostaje dobro świata i zbawienie. Tym właśnie różni się od magii, która opiera się przecież o pobudki egoistyczne.

Sefirot
 

  1. Otrzymaliśmy, by dawać

Hebrajskie słowo kabbalah znaczy dokładnie tyle, co “recepcja”, czyli otrzymywanie, przyjmowanie. Kabalista wierzy, że każdy człowiek może otworzyć się na mądrość, którą ludzkość otrzymała od Stwórcy. Od Boga, a także znawców pism, płyną do nas wskazówki na temat tego, jak dobrze żyć. Naszym celem powinno być zgłębienie tych nauk i przekazanie ich dalej. Znany izraelski myśliciel białoruskiego pochodzenia, Michael Laitman, założyciel Bnei Baruch – ogólnoświatowej organizacji non-profit rozpowszechniającą naukę kabały – definiuje ją kilkoma słowami: jako naukę o rzeczywistości i metodzie jej właściwego postrzegania przez człowieka. Podkreśla, że głównym celem kabały jest wzniesienie się człowieka ponad własne ego i uciszenie miłości własnej, aby móc uczynić świat piękniejszym i lepszym. Kiedy w wywiadzie do magazynu psychologicznego “Sens” proszę go o streszczenie nauki kabały w jednym zdaniu, odpowiada bez wahania: – Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.

 

4. Sposób na biznes

Dla wielu z nas kabała pozostaje jednak zjawiskiem związanym z okultyzmem. Dzieje się tak głównie ze względu na treści publikowane w tabloidach i popularne wydawnictwa poradnikowe, upraszczające kabałę i przesycające ją treściami ezoterycznymi w połączeniu z obietnicami rozwiązania wszystkich życiowych problemów. W tej właśnie pop-kabale, jak zwykło się ją nazywać, w latach ’80 ubiegłego wieku zakochały się zachodnie gwiazdy kina i muzyki, noszące czerwone bransoletki i szukające uduchowienia pod przewodnictwem nauczycieli o niewiadomej proweniencji. Wśród nich szczególną sławą cieszył się zmarły przed 5 laty Philip Berg, założyciel i kierownik Kabbalah Centre International – Centrum Nauczania Kabały w Los Angeles. Zaprzyjaźniony z Madonną i wieloma innymi celebrytami guru głosił chwytliwe hasła, według których kabała stanowiła duchowe bogactwo dostępne dla wszystkich ludzi; w międzyczasie zaś, od wybranych, odbierał przelewy na gigantyczne sumy. W zamian oferował dostęp do tajemnej wiedzy i luksusowych dóbr, takich jak święcona woda do kaloryferów, mająca uzdrowić energię w hollywoodzkich apartamentach gwiazd.

 

  1. Daleko od rytuałów

W rzeczywistości jednak zarówno kabale widzianej z perspektywy religijnej, jak i tej stanowiącej sposób życia oparty na porzuceniu miłości własnej obce są rytuały właściwe wierzeniom magicznym. Magia zakłada zasadność praktyk – zaklęć, czyności – które, dzięki zapanowaniu nad siłami nadprzyrodzonymi, mają wpływać na kształt rzeczywistości. Kabaliści przeciwni są zaś wszelkim zewnętrznym manifestacjom przekonań; skupiają się zamiast tego na skomplikowanym, trwającym całe życie procesie samodoskonalenia się. Zaskakująco wiele elementów, które zauważyć można w wypowiedziach osób praktykujących kabałę, zgodna jest nie tylko z naukami największych religii, ale także z postulatami współczesnych psychoterapeutów. Pojęcia takie, jak uważność (skupienie na “tu i teraz”) i wdzięczność (docenienie piękna istnienia) stanowią dla nich warunek osiągnięcia szczęścia przez ogół ludzkości. Fundamentalna jest również holistyczna koncepcja wszechświata – wiara, że “wszystko wpływa na wszystko”. Każdy zły uczynek ma swe negatywne skutki w wyższych światach, zaś każdy uczynek dobry przynosi pożytek całemu uniwersum. Uświadomiwszy sobie ten fakt, człowiek może podejmować właściwe decyzje. Głównym ich celem powinno być udoskonalanie rzeczywistości, nazywane po hebrajsku tikkun olam (naprawianie świata). Każdy z nas odpowiedzialny jest nie tylko za siebie i swoje intencje, ale także za innych, dlatego nasza uwaga powinna być w większym stopniu skierowana na zewnątrz, niż do wewnątrz. Postęp powinien oznaczać coraz lepsze i pełniejsze obdarzanie bliźnich.

W rzeczy samej, dla niektórych może brzmieć to badziej zagadkowo i magicznie, niż niejedno skomplikowane zaklęcie.

 

Zdjęcie główne: fragment zwoju Tory pochodzący prawdopodobnie z XIII wieku i zawierający tekst z Księgi Rodzaju