kultura podróże

Wodospad Banias. Z wizytą u bożka Pana

Julia Wollner

W północnej Galilei, poniżej Groty Pana zamieszkanej od wieków przez greckiego bożka, wypływa jedno z trzech źródeł Jordanu: strumień Hermon.

Nie wiadomo do końca, skąd wziął się na świecie bożek Pan (Πάν). Jedni uważają, że jego ojcem był Hermes, inni, że Dionizos. Wielu twierdziło, że urodziła go Penelopa, żona Odyseusza, po tym, jak w jej łożu zagościło 108 zalotników korzystających z nieobecności króla. Wiemy na pewno, że mieszkał Pan w dzikiej kniei, przy ukrytych źródłach, nad rzekami, wśród drzew i zarośli; miał postać pół mężczyzny, pół kozła, strasząc swoim wyglądem leśne nimfy i zwykłych śmiertelników. Grecy epoki klasycznej podejrzewali, że imię tego opiekuna lasów, pasterzy i dzikich zwierząt pochodzi od słowa oznaczającego “wszystko”(pan, πᾶν). Może dlatego, że, jak wspomina Homer, jego zaraźliwy śmiech radował wszystkich bogów? A może dlatego, że blisko było mu do wszystkiego, co stworzyła natura? Do tego, co nieokiełznane, nieujarzmione, jak dziki taniec czy cielesne igraszki, na które miał zawsze ogromny apetyt?

Fot. Uri Wollner
Banias, fot. Uri Wollner


Z Arkadii do Izraela

W Izraelu “wszystkiego” jest dużo; to kraj intensywny i barwny. Bogaty w zapachy, smaki, pejzaże, dzielący się równie chętnie pustynią, morzem, niziną, górami. Nic dziwnego, że choć na co dzień mieszkał Pan w Arkadii, to i w Izraelu postanowił mieć swoją siedzibę. Pierwszą pokaźną świątynię u podnóża góry Hermon, na podłużnym wzniesieniu, przy naturalnych źródłach, wybudowali mu Ptolemeusze, w III w. p.n.e. Jedna z okolicznych jaskiń poświęcona została bogini Echo, ukochanej Pana. W pobliżu miejsca kultu narodziło się miasto, zwane Paneas lub Panion. W 20 r. p.n.e. przyłączono je do królestwa Heroda Wielkiego, a kilka lat później nazwano Cezareą Filipową. To tu, według Biblii, Chrystus miał powiedzieć apostołom, że Piotr będzie opoką, na której zbuduje swój Kościół. Kilkadziesiąt lat później gród zaczęto określać mianem Neronias, na cześć rzymskiego cesarza, jednak w dzisiejszym toponimie, Banias, pobrzmiewa wyraźnie imię wesołego greckiego bożka.

Fot. Uri Wollner
Fot. Uri Wollner

 

Stanowisko archeologiczne w Banias, fot. Uri Wollner
Stanowisko archeologiczne w Banias, fot. Uri Wollner

 

Baśniowy cud natury

Blisko stanowiska archeologicznego, gdzie po dziś dzień oglądać można pozostałości świątyni oraz jaskinię w olbrzymim skalnym klifie, Izraelczycy otworzyli rezerwat przyrody. Poniżej Groty Pana wypływa jedno z trzech źródeł Jordanu: strumień Hermon. Wije się on malowniczo w pięknym kanionie, ukrytym wśród wzgórz Golan. Ich zbocza porastają rozłożyste platany, majestatyczne dęby i drzewa laurowe, przetykane figami i daktylowcami. Barwne plamy na skarpach to pachnące hiacynty, tulipany i perskie cyklameny. Powietrze jest wilgotne, wydaje się wręcz musować kropelkami wody rozbijanymi przez fruwające wśród traw motyle. Wąską ścieżką prowadzącą wzdłuż koryta wyrzeźbionego przez strumień dochodzi się do jednego z najpiękniejszych miejsc tej świętej ziemi: wodospadu Banias. Woda z hukiem rozbija się o skałę, wokół szumią dęby i pachnący wawrzyn, ptaki wyśpiewują trele wśród gałęzi kołysanych wiatrem.

Banias jest piękne bez względu na porę roku. Na zdjęciu: strumień w styczniu 2019, fot. Uri Wollner (styczeń 2019)

 

Wystarczy chwila, by uwierzyć, że wysoki próg rzeczny – zbocze góry Hermon przechodzące w pionowe urwisko – strzeżony jest nadal przez bożka Pana. Gdy zmrużymy oczy, zauważymy być może, że na wygładzonych przez rzekę kamieniach odpoczywają blade nimfy, a zza gęstych zarośli obserwują nas skrzydlate wróżki. To siostry Dzwoneczka, przyjaciółki Piotrusia Pana. Uroczy chłopaczek ze spiczastymi uszami na pewno czasem tu zagląda. Jest młodszym kuzynem greckiego bożka, a może po prostu jego kolejnym wcieleniem – na ich powinowactwo dobitnie wskazuje wszak wspólne nazwisko. Opowiada o tym ciekawa wystawa w jerozolimskim muzeum, przypominając, że, mimo upływu wieków, Pan ciągle pozostaje z nami. Wszystko płynie, ale istota rzeczy jest ta sama: nic nie zachwyca nas bardziej, niż dzika, nieokiełznana przyroda.

 

 

Więcej o bożku Panie i Piotrusiu Panie przeczytasz tutaj:
lente-magazyn.com/piotrus-i-pan-ze-starozytnej-grecji-do-nibylandii/

 

Zdjęcie główne:  יאסר שואהנה / LEHAVA SAKHNIN VIA THE PIKIWIKI – ISRAEL FREE IMAGE COLLECTION PROJECT