Anthony Everitt, Chwała Aten. Dzieje najwspanialszej cywilizacji na świecie
Julia WollnerPo książkę Chwała Aten sięgam, może wcale nie przypadkiem, tuż przed wyborami. To Ateńczycy, sit venia verbo, "odkryli" demokrację, podobnie jak wiele innych koncepcji, które zrewolucjonizowały starożytny świat i przetrwały do dzisiaj. O niektórych, jak na przykład o pewnym ważnym posunięciu Solona, dawno już zapomniano – a szkoda.
Jako miłośniczka starożytnego Rzymu wiem sporo o antycznej Grecji – z jej kultury Roma czerpała przecież pełnymi garściami. Nie są dla mnie jednak jasne wszystkie zawiłości tamtejszych systemów politycznych, a i najważniejsze daty z greckiej historii domagają się odświeżenia w pamięci. Po książkę Chwała Aten sięgałam z lekkim niepokojem, obawiając się suchego naukowego dyskursu. Kilka dni później nadal nie mogę się od niej oderwać! Wykład Everitta przepełnia pasja. Doskonale wybrane cytaty z prac starożytnych polityków i myślicieli pozwalają bliżej poznać ducha epoki, a ciekawie przedstawione życiorysy – od Solona do Temistoklesa, od Peryklesa do Demostenesa – zrozumieć, jak wiele zawdzięczamy tym zręcznym, silnym jednostkom, które budowały niezwykłą społeczność.
Przyklaskuję skwapliwie Solonowi, a chwilę później podziwiam, strona po stronie, kolejne niezwykłe pomysły Ateńczyków, którzy przecierali nam szlaki w polityce, sztuce i wielu innych dziedzinach. Everett prezentuje ich postaci w ciekawie nakreślonym, szerokim kontekście. Nie znajdziemy tu polemiki z innymi naukowcami czy otwartych pytań, nad którymi głowi się środowisko akademickie – Chwała Aten to raczej synteza dominujących poglądów na temat starożytnego polis, zbudowana, pomysłowo i rzetelnie, poprzez oddanie głosu najbardziej utalentowanym i ambitnym Ateńczykom. Czyta się ją jednym tchem, choć liczba stron publikacji (przeszło 500) może w niektórych wzbudzać obawy.
Na szczęście do wiosennych wyborów zostało nam jeszcze kilka miesięcy.