Hokus pokus Turyn. Ezoteryczna stolica Europy
RedakcjaDla miłośników Włoch cały Półwysep Apeniński jawi się jako magiczny. Prawdziwą ezoteryczną stolicą Europy jest jednak północnowłoskie miasto Turyn. Tamtejszą niezwykłą energię wyczuwali wielcy alchemicy, jak Paracelsus i Fulcanelli; mieszkali tam Cagliostro i Nostradamus, a także filozof Friedrich Nietzsche oraz wielki lekarz Cesare Lombroso, twórca nowoczesnej kryminologii. Tam krzyżują się szlaki białej i czarnej magii, a być może ukryte jest także rozwiązanie zagadki świętego Graala. Julia Wollner opowiada o Turynie w radiowej Czwórce.
Wysłuchaj audycji o magicznym Turynie emitowanej w radiowej Czwórce (nagranie z 2012 r.). O niezwykłym mieście opowiada tam Julia Wollner, redaktor naczelna “Lente”:
Miasto magii. Ezoteryczna stolica Europy
Dla wielbicieli magicznych historii ważnym miejscem w Turynie jest bez wątpienia Piazza Statuto. Na placu tym znajduje się obelisk znaczący czterdziesty piąty równoleżnik, na którym znajduje się miasto, układając się doń w sposób idealnie paralelny. Jest to dla interesujących się ezoteryką miejsce szczególne, także ze względu na fakt, że w pobliżu mieszkał słynny jasnowidz – Nostradamus! Plac, tak jak okolice Mole Antonelliana, jest podobno swego rodzaju centrum, w którym krzyżują się magiczne energie, zarówno te złe, jak i dobre, chociaż starożytni uważali to miejsce za jednoznacznie przeklęte, jako że skierowane było na zachód, czyli tam, gdzie usypia życiodajne słońce. Pod placem znajduje się podobno wielka nekropolia, zaś na jego obszarze nieraz wykonywano wyroki śmierci. Trudno nie poczuć dreszczy na plecach… Wspominając o podziemnym Turynie, słowo powiedzieć należy także o tajemnych korytarzach pod miastem. Tak zwane Grotte Alchemiche położone są między Palazzo Madama a Piazza Castello, a wejść można było do nich przez kryptę w kościele Santissima Annunziata oraz przez podziemia samego Palazzo Madama. Te podziemne zaułki widziały już wszystko – walki o władzę, ucieczki zdrajców, ale także tajemne spotkania adeptów sztuki magicznej.
Warto pamiętać również o „białej” stronie magicznego miasta. Przeciwwagą dla Piazza Statuto jest wydaje się wspomniany już Piazza Castello. Tutaj rzekomo skupia się dobra energia, szczególnie silna w okolicach Palazzo Reale, skąd już tylko kilka kroków dzieli zwiedzających od Duomo, w którym czeka na nich ciesząca się szczególną sławą turyńska woda święcona. Niesamowite właściwości ma ponoć zresztą także woda pochodząca z Fontana Angelica, usytuowanej między via Cernaia a via Pietro Micca. Do ważnych ośrodków dobrej energii należy także kościół Gran Madre. Podobno jedna z figur znajdujących się u wejścia do świątyni strzeże klucza stanowiącego rozwiązanie zagadki świętego Graala…
Skąd wzięła się magia w Turynie? Tego nigdy się nie dowiemy, choć być może jej początków szukać należałoby w czasach o wiele dalszych niż rzymskie, do których zwykle sięgamy, analizując historię Włoch. Niektórzy twierdzą przecież, że Turyn założył faraon Pheton, syn samej bogini Isis, który tutaj wzniósł wspaniałą świątynię na cześć boga Apisa. Boga-byka, dodajmy, czyli po włosku – dio-Toro.
Zdjęcie główne: pomnik na Piazza Statuto