kuchnia

Mus chałwowy na Dzień Matki

Karolina Wiercigroch

Oto prosty przepis na niebanalny deser: mus chałwowy z pistacjami i mrożonymi malinami. Efekt? Pełen śródziemnomorskiej słodyczy. W sam raz na majowe święto dla naszych ukochanych mam, choć nie tylko one będą zachwycone!

Chałwa to jeden z najbardziej znanych deserów świata. Podobno pochodzi z Indii, skąd rozprzestrzeniła się na obszar Bliskiego Wschodu, a potem, przez Turcję i Grecję, na cały rejon Morza Śródziemnego. Dzisiaj znajdziemy ją na ulicznych straganach w Egipcie i Izraelu, Libii i Libanie, na Bałkanach i Cyprze. Słoweńcy i Chorwaci mówią, że coś “sprzedaje się jak chałwa”, która w tym powiedzeniu jest odpowiednikiem naszych świeżych bułeczek.

W krajach śródziemnomorskich chałwę przyrządza się głównie z sezamowej pasty tahini, ale istnieje także wiele innych odmian tego deseru. Do produkcji chałwy można bowiem wykorzystać różne nasiona roślin oleistych: orzechy, mak lub ziarna słonecznika, do których dodaje się cukier albo miód. Chałwę można zrobić też na bazie semoliny, kaszy manny lub skrobi kukurydzianej. To jednak sezam zyskał miano boskiej przyprawy – według asyryjskich mitów, babilońscy bogowie raczyli się winem z nasion sezamu. W starożytności uważano go za doskonały lek na schorzenia układu pokarmowego i środek wspomagający pracę śledziony, trzustki i jelit. Współcześnie ceni się go za zawarte w nasionach przeciwutleniacze, które spowalniają procesy starzenia się, normalizują ciśnienie krwi i zapobiegają wchłanianiu się złego cholesterolu.

Nazwa “chałwa” pochodzi z języków arabskich, w których ḥalwá (حلوى) oznacza coś słodkiego, słodki wyrób, cukierek. Nie da się ukryć, że jest to trafne określenie – chałwa jest najczęściej bardzo słodka. Tak słodka, że osobiście za nią nie przepadam. Desery i ciasta z dodatkiem chałwy to jednak zupełnie inna historia! Uwielbiam chałwowe lody i kremy – zachowują orientalny smak sezamu, ale nie są tak słodkie i tłuste, jak chałwa w czystej postaci.

Lekki, kremowy mus chałwowy będzie idealnym deserem na Dzień Matki. Przyrządzicie go łatwo i szybko, bo tylko z dwóch składników. Trzeba jedynie uważać, żeby nie przegrzać śmietany, rozpuszczając chałwę, a potem dokładnie ostudzić mieszankę przed wymieszaniem jej z ubitą kremówką. Gotowy mus schładzamy w lodówce, a potem posypujemy pokruszonymi pistacjami i mrożonymi malinami, które przełamią słodycz chałwy.

Wszystkim mamom już dziś życzę dużo słodyczy. W szczególności oczywiście mojej mamie. Mamo, masz u mnie mus chałwowy z malinami!

Mus chałwowy

składniki na 4 porcje

300 ml schłodzonej kremówki
150 g chałwy

do podania: pokruszone pistacje, mrożone maliny, chałwa

Odlewamy 50 ml śmietany i podgrzewamy w kąpieli wodnej.
Dodajemy pokruszoną chałwę i mieszamy do rozpuszczenia.
Przez cały czas uważamy, żeby nie zagotować śmietany.
Gotową masę schładzamy w lodówce.

Pozostałą kremówkę ubijamy na sztywno.
Śmietana musi być zimna, żeby dobrze się ubiła.

2-3 łyżki ubitej śmietany delikatnie mieszamy z masą chałwową.
Dodajemy pozostałą śmietaną i całość mieszamy, również delikatnie.

Przekładamy do pucharków i wkładamy do lodówki na kilka godzin (co najmniej na 2 godziny).

Przed podaniem posypujemy pokruszoną chałwą, pistacjami i mrożonymi malinami.