Tu Bi-Szwat czyli Nowy Rok Drzew
Julia WollnerChoć za oknem polska zima, w mojej półizraelskiej rodzinie Tu Bi-Szwat to pierwszy sygnał zbliżającej się wiosny.
Co roku w drugiej połowie stycznia otrzymuję wiadomość ze szkoły i przedszkola: Przypominamy, że jutro dzieci przychodzą ubrane na zielono! I choć za oknem polska zima, w mojej półizraelskiej rodzinie jest to pierwszy sygnał wiosny. Oto nastało święto zwane Nowym Rokiem Drzew (Tu bi-Szwat, ט״ו בשבט) – jedno z moich ulubionych.
Nazwa święta ma związek z datą: celebruje się je 15 dnia miesiąca Szwat. W tym czasie najwcześniej kwitnące drzewa Ziemi Świętej budzą się do życia i rozpoczynają nowy cykl owocowania. Izraelskie rodziny swiętują ten moment w ogrodzie, sadząc kwiaty i krzewy. Szkoły organizują akcje sadzenia drzew. Jest to także moment na rozmowy o ekologii i wszelkie rozważania związane ze środowiskiem naturalnym. Dla osób wierzących ich podstawę stanowią słowa zawarte w Torze, wedle których człowiek jest drzewem pola. Podobnie jak rośliny, także i my rodzimy się, wzrastamy, by na koniec powrócić w objęcia Matki Ziemi. Z okazji Tu Bi-Szwat w niektórych regionach szczególnie chętnie sieje się pietruszkę, która od czasów starożytnych symbolizuje hart ducha, męstwo i wygraną. Jej polska nazwa zdaje się pochodzić od łacińskiego rzeczownika petra –“skała”, przypominając, że troskliwie pielęgnowane ziarno daje piękny owoc, bogaty w siłę, odporny na zło.
Bez względu na to, czy Tu Bi-Szwat jest świętem, które obchodzimy, czy nie, warto wspomnieć w tym dniu piękną analogię między drzewem a człowiekiem, jak również uświadomić sobie, że w barwnych, aromatycznych i smakowitych owocach rodzonych przez drzewa największa moc kryje się w maleńkim ziarenku. To ono daje początek kolejnej roślinie, ta zaś – następnym pokoleniom drzew.
Wspólnie stworzą cały ogród, cały las.