“Z odpowiedniego miejsca, gdzie morze jest czyste i gdzie nie sięga odpływ, bierze się dwa-trzy kamienie, nie za duże i nie za małe, pociemniałe od leżenia na dnie. Gotuje się je w deszczówce dopóty, dopóki nie wyjdzie wszystko, co w nich jest. Dodaje się liść laurowy, gałązkę tymianku, a na koniec po łyżeczce octu winnego i oliwy, naturalnie z oliwek.
Jeżeli wybraliśmy odpowiednie kamienie, które długo leżały w morzu i zostały nim przesiąknięte, potrawy nie trzeba dosalać.
Taką zupę, znaną na ubogich wyspach mórz Egejskiego, Jońskiego i Adriatyckiego, gotowali Pelazgowie, Ilirowie i Liburnowie. Zupa z kamienia jest stara jak bieda na Śródziemnomorzu.”
P. Matvejević, Brewiarz śródziemnomorski
Opublikowano: 7 lat temu