książki

Mary Beard, Dwunastu cesarzy. Przedstawienia władzy od starożytności do czasów współczesnych

Julia Wollner

Mary Beard po raz kolejny udowadnia, że starożytność trwa w najlepsze.

Mary Beard zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać. Najsłynniejsza bodaj filolożka klasyczna naszych czasów jest nie tylko profesorką na prestiżowych brytyjskich uczelniach i autorką licznych bestsellerów, ale także redaktorką, blogerką, a nade wszystko niestrudzoną popularyzatorką wiedzy o kulturze antyku. Miłośnicy tej epoki czekają na jej książki i wystąpienia z niecierpliwością, bowiem Beard jak nikt inny łączy dogłębną znajomość tematu z rzadkim darem opowiadania historii oraz wytrawnym brytyjskim poczuciem humoru.

Nie inaczej stało się w wypadku najnowszej publikacji Mary Beard pod tytułem Dwunastu cesarzy, która ukazała się właśnie nakładem poznańskiego wydawnictwa Rebis. Wychodząc od znaczenia cesarskich portretów w polityce rzymskiej, autorka prowadzi nas przez 2 000 lat historii sztuki i kultury zachodniej. Analizuje dzieła wybitnych artystów i skromnych rzemieślników, którzy w różny sposób odwoływali się do antycznych przedstawień władców, nawiązywali doń i tworzyli nowe, często z nie do końca czystymi intencjami. Opowieść Beard stanowi przebogatą opowieść o arcydziełach i tandecie – nierzadko równie fascynującej; o fałszerstwach, błędnych identyfikacjach, przede wszystkim zaś – o meandrach ludzkich biografii, w których starożytność nadal, w XX czy XXI wieku, nierzadko odgrywa kluczową rolę, pozostając ważnym punktem odniesienia.

Jak zauważyło już kilkoro innych recenzentów, lektura Dwunastu cesarzy Mary Beard może wywołać syndrom Stendhala; jest jak wizyta nie w jednym wspaniałym muzeum, ale w dziesięciu. Mnogość opisanych dzieł, bogactwo ilustracji, gąszcz wątków sprawiają, że czytanie należałoby rozłożyć na etapy, które umożliwią przyswojenie materiału. Warto także przygotować się na fakt, że książka Beard nie zawsze dostarcza odpowiedzi na pytania, które zadaje. Jak podkreśla autorka, częścią niesłabnącej atrakcyjności wizerunków cezarów, jednym z powodów ich wizualnej długowieczności jest to, że są tak nieuchwytni. Nie są ikonograficznymi skamieniałościami. I chwała im za to. W przeciwnym wypadku nie powstałaby przecież ta naprawdę doskonała książka.

 

Mary Beard, Dwunastu cesarzy. Przedstawienia władzy od starożytności do czasów współczesnych, tłumaczył Norbert Radomski, Rebis, Poznań 2022