Jestem…
Nazywam się Paulina R. Vårregn. Jestem pół-Polką, pół-Słowaczką, artystką, podróżniczką i… dzikuską. (śmiech)
Jestem malarką i autorką litografii. W tej chwili mieszkam na greckiej wyspie Korfu, jednak wychowałam się w Słowacji. W latach 2007-2013 studiowałam w Akademii Sztuk Pięknych w Bratysławie, a także w Helsinkach na Aalto University.
Podróże…
Jednym z moich ulubionych cytatów są słowa Jonaha Lehrera: We travel because we need to, because the distance and difference are the sacred tonic to creativity (ang. “Podróżujemy, bo musimy, bo odległość i różnice są świętym lekarstwem na kreatywność”). Uwielbiam mój koczowniczy styl życia. Razem z moim chłopakiem mieszkałam w Belgii, na Teneryfie, Krecie, Azorach i na Korfu; wszystkie te krainy dokładnie eksplorowałam. To oczywiście sprawia, że mam wielokulturowe zaplecze, które dla odmiany wpływa na moją pracę artystyczną.
Podróżowanie, mówiąc krótko, po prostu mnie pasjonuje. Interesuję się też filozofią zen i zdrowym stylem życia.
Śródziemnomorze…
Jest dla mnie fragmentem raju. Stanowi kombinację moich ulubionych elementów: pięknych plaż, wspaniałej historii, starych oliwnych gajów i miłych ludzi.
Piękno…
Grecy mają niezwykły zmysł estetyczny. Samo chodzenie po greckich miastach jest dla mnie inspirujące.
Wracam…
Na Krętę do Chanii i jej weneckiej architektury; do pałacu w Knossos, jaskini Hagia Sophia, wioski Aradena. I na plaże Seitan Limania oraz Balos.
Na Korfu lubię wędrówki w okolicy najwyższego szczytu na wyspie, Pantokrator; uwielbiam krystaliczną wodę na plaży Mirtiotissa, gaje oliwne oraz przejażdżki motorówką, podczas których odkrywam ukryte plaże naokoło miejscowości Paleokastritsa.
Moje Korfu…
Odkrywam je tak samo, jak wszystkie inne miejsca – niczym tubylec, unikając punktów obleganych przez turystów. Wybieram ukryte plaże, opuszczone wioski, zrywanie dzikich owoców, dalekie piesze wędrówki przez wyspę, kąpiele w krystalicznie czystej wodzie, posiłki w lokalnych tawernach, odkrywanie lokalnych smaków.
Śródziemnomorze i moja sztuka…
Kraje śródziemnomorskie są oczywiście szalenie inspirujące. Uwielbiam grecką historię starożytną i kulturę minojską, a w szczególności biżuterię, której niezwykle piękne kolekcje znaleźć można w muzeach w Chanii i w Heraklionie.
Być człowiekiem Śródziemnomorza znaczy…
Żyć powoli i cieszyć się tym niezwykłym kawałkiem ziemi!
Wysłuchała: Julia Wollner
Zdjęcia: Paulina R. Vårregn