kultura historia

Jestem tysiącami lat historii. Słów kilka o marokańskiej tożsamości

Anka Florczak

Kim są Marokańczycy? Przyjrzyjmy się mieszkańcom Królestwa Zachodu, leżącego na kontynencie afrykańskim, ale w bezpośredniej bliskości Europy.

Na marokańską tożsamość składają się stulecia niczym nieograniczonej wolności, przeplatane długimi okresami niespodziewanych podbojów, dziedzictwo rdzennej ludności kraju, długie lata kolonializmu francuskiego, hiszpańskiego oraz portugalskiego, kojarząca się z niepodległością monarchia, współistnienie wielu, czasem zupełnie różnych kultur, języki, które stały się odbiciem tej różnorodności, terytorium i kwestia Sahary Zachodniej silnie jednocząca większość mieszkańców Królestwa Zachodu, aż wreszcie przynależność do kontynentu afrykańskiego przy jednoczesnej bliskości Europy. Zacznijmy jednak od samego początku.

 

Imazighen – rdzenni mieszkańcy Maroka

W starożytności, zanim ziemie północnej Afryki padną ofiarą najazdów obcych ludów, wśród których znajdą się między innymi Fenicjanie, Rzymianie, Bizantyjczycy, a w końcu Arabowie, Maroko zamieszkują liczne plemiona. Niektóre z nich prowadzą osiadły tryb życia; inne, nomadyczne przenoszą się z miejsca na miejsce. Są dumne i zupełnie niezależne. Nazywają siebie „Imazighen” (w liczbie pojedynczej „Amazigh”) – „Wolnymi ludźmi”. Wieki później to prawdopodobnie Rzymianie przezwą ich pochodzącym z greki słowem „barbaros”, oznaczającym kogoś, kto mówi niezrozumiałym językiem, a więc trudno się z nim porozumieć. Tak rodzi się określenie „Berberowie”, którego rdzenni mieszkańcy Maghrebu nie lubią z powodu skojarzeń, jakie nieuchronnie budzi. W Maroku nazywani są zazwyczaj Chleuh.

Imazighen, wśród których znajdują się także animiści, mają swoje własne politeistyczne wierzenia, przenikające się z wierzeniami reszty antycznego świata, swój własny język oraz alfabet zwany tifinagh. Za czasów wojen punickich tworzą własne państwa: królestwo Numidii oraz wspaniałe królestwo Mauretanii. Ich rozległe ziemie ciągle od nowa przemierzają obcy najeźdźcy. I mimo że każdy z nich pozostawia za sobą trwały ślad, żadnemu nie udaje się podporządkować dumnych Chleuh.

Islam

Taki stan rzeczy trwa aż do VII wieku, kiedy to na horyzoncie pojawia się wzbudzająca postrach kawalkada nieznanych jeźdźców. Flagi, które powiewają w rozgrzanym wietrze i przez chwilę zasłaniają słońce, wykrzykują imię Boga. Przynoszą wiarę, która jest tu zupełnie obca. Jednak to ona właśnie pozostanie na tych terenach na zawsze, a Imazighen z czasem odwrócą się od dawnych bóstw. Zepchnięci na margines nigdy nie zapomną, kim są, nie utracą swojego języka ani swoich rytuałów. Rozpoczyna się arabskie panowanie, a Islam staje się już na zawsze jedyną religią.

Za pierwszego władcę Maroka uznaje się emira Idrissa ibn Abdallaha, który w VIII wieku zakłada dynastię Idrissów, a w niedalekiej przyszłości staje się również założycielem królewskiego miasta Fez. Przez następne stulecia władzę sprawują kolejne dynastie, kolejni emirowie, wezyrowie oraz sułtani.

Kolonializm, monarchia oraz inne historyczne wydarzenia

W 1927 roku, początkowo jako sułtan, na tronie zasiada Muhammad V. Okres jego panowania nie należy do najłatwiejszych. Od 1912 roku Marokańczycy cierpią pod jarzmem francuskiego protektoratu, a władca popiera ich walkę o niezależność. Jego postawa naturalnie nie podoba się kolonizatorom. Zostaje zesłany na Madagaskar, skąd wraca po dwóch latach, z miłością witany przez swoich podwładnych. Dla Marokańczyków staje się uosobieniem walki o wolność. Nadchodzi ona w 1956 roku: Maroko odzyskuje niepodległość (oprócz Francuzów wycofują się również Hiszpanie, których protektorat był jednak relatywnie spokojny), a w 1957 Muhammad V zostaje pierwszym królem kraju.

Po jego śmierci tron obejmuje kolejny legendarny władca Hassan II. Król studiuje prawo na francuskim uniwersytecie w Bordeuax. Słynie z inteligencji, elokwencji, oczytania, a także z tego, że rządzi żelazną ręką. Próbując zdemokratyzować kraj, tworzy pierwszą marokańską konstytucję, jedocześnie czyniąc Islam religią państwową. Zapomina jednak o rdzennych mieszkańcach Maroka, którzy cały czas walczą o własne prawa oraz uznanie ich kulturowego dziedzictwa. W 1973 roku kolejny już raz występują przeciw dyskryminującej polityce rządu. W górach Atlas wybucha brutalnie stłumione powstanie. Podobnie dzieje się siedem lat później w paśmie Rif.

W 1975 roku Hassan II wpada na pomysł, który na zawsze pozostanie w pamięci Marokańczyków. Zwołuje słynny „Zielony Marsz”. 6 listopada tego samego roku trzysta pięćdziesiąt tysięcy nieuzbrojonych poddanych króla rusza w wielkim pochodzie na Saharę Hiszpańską, dziś zwaną Saharą Zachodnią. Niosą ze sobą tysiące flag, wypełniając niekończącą się przestrzeń pieśnią. Zgodnie z zamysłem władcy ten symboliczny marsz ma przekonać Hiszpanię, aby swoje wieloletnie zwierzchnictwo nad spornym terenem przekazała marokańskiemu królestwu. Mimo że kwestia Sahary Zachodniej do dziś pozostaje nierozstrzygnięta i budzi spore kontrowersje, 6 listopada staje się świętem narodowym, co roku hucznie obchodzonym przez Marokańczyków.

W 2001 roku, już za panowania nowego króla, reformatora Muhammada VI, powstaje Królewski Instytut Kultury Amazigh (IRCAM). W lipcu 2011 roku na fali Arabskiej Wiosny Maroko przyjmuje nową konstytucję. Znajduje się w niej jeden z długo wyczekiwanych zapisów – język ludów Amazigh zostaje uznany obok arabskiego za język oficjalny. Od 2019 roku zgodnie z ustawą Marokańskiej Komisji Edukacji, Kultury oraz Komunikacji tamazigh ma być zapisywany alfabetem tifinagh i nauczany we wszystkich państwowych placówkach edukacyjnych. Cztery lata później Nowy Rok Imazighen zwany Yennayer staje się oficjalnym świętem państwowym.

Żydzi

Marokańscy Żydzi od zawsze stanowią ważną cześć społeczeństwa. Przed założeniem państwa Izrael w kraju żyje ich ponad 250 tysięcy. Jest to największa społeczność żydowska w muzułmańskim świecie, posługująca się tamazigh, a także językiem judeomarokańskim lub judeohiszpańskim. W 1940 roku nazistowski rząd Vichy próbuje narzucić w Maroku antysemickie dekrety, zgodnie z którymi Żydzi mają być wyłączeni ze sprawowania funkcji publicznych, umieszczeni w gettach i częściowo deportowani do Europy. Ówczesny sułtan, a później pierwszy król Maroka Muhammad V, odmawia.

W 2021 roku Muhammad VI również wykonuje ważny gest w stronę tej społeczności. Rozpoczyna proces renowacji setek miejsc związanych z dziedzictwem żydowskim w Maroku. Są wśród nich synagogi, cmentarze (między innymi ogromny, bo liczący tysiące grobów cmentarz żydowski w Fezie). W planie jest również przywrócenie nazw niektórych żydowskich dzielnic. Pod koniec 2022 roku na Politechnice Mohammeda VI w Marrakeszu zostaje otwarta pierwsza synagoga uniwersytecka arabskiego świata.

Afrykańskość oraz europejskość

Skomplikowana historia Maroka i wynikająca z niej różnorodność etniczna oraz kulturowa, o których pisałam powyżej, są nieodłącznymi składnikami tożsamości mieszkańców północnoafrykańskiego królestwa. Dziedzictwo Imazighen, tak długo marginalizowane przez kolejnych władców, nabiera coraz większego znaczenia. Bardzo wielu młodych ludzi nadal walczy o prawa rdzennej ludności Maroka, nie tylko z radością odkrywając swoje korzenie, ale także, w znacznej mierze, inspirując się nimi. Niezwykle ważna jest też przynależność Marokańczyków do świata arabskiego, z którym łączy ich wspólna religia – islam, a w związku z tym również język świętej księgi Koranu – arabski. Maroko to także kraj afrykański i serca Marokańczyków biją właśnie dla tego kontynentu: wystarczy przez chwilę doświadczyć, jak celebrują Puchar Narodów Afryki. Jednocześnie zwracają się ku Europie, a przede wszystkim ku demokratycznym wartościom Śródziemnomorza, którego są częścią. I tak w 2004 roku wchodzi w życie nowy Kodeks Rodzinny, zmieniający znacznie sytuację kobiet, a w 2011 zostaje utworzona Narodowa Rada Praw Człowieka. To pierwszy państwowy organ zajmujący się tą niezwykle ważną kwestią tak długo tu zaniedbywaną, a także nieraz ulegającą bardzo poważnym naruszeniom.

Aby lepiej zrozumieć Marokańczyków oraz ich kraj, warto zapamiętać piękne słowa zawarte we wstępie do jego nowej konstytucji: Jako suwerenne państwo muzułmańskie, przywiązane do swojej jedności narodowej oraz integralności terytorialnej, Królestwo Maroka zamierza zachować w całej pełni i różnorodności swoją jedną i niepodzielną tożsamość narodową. Jego jedność, narodzona dzięki współbrzmieniu elementów arabsko-islamskich, Amazigh i saharyjsko-Hassani, była zasilana i wzbogacana przez wpływy afrykańskie, andaluzyjskie, hebrajskie, a także śródziemnomorskie.