kuchnia

Oeufs mimosa – jajka po prowansalsku

Karolina Wiercigroch

Oeufs mimosa, czyli dosłownie "jajka mimoza", to prosty sposób na przygotowanie jajek, które będą cieszyły oczy biesiadników zebranych przy wielkanocnym śniadaniu. Inspirowane żółciutkimi kwiatami mimozy danie często gości na prowansalskich stołach, szczególnie wczesną wiosną, kiedy drzewa mienią się jasnożółtymi kuleczkami.

Prowansalskie mimozy kwitną między styczniem a końcem marca. Żółte drzewka są ważnym elementem lokalnego dziedzictwa; istnieje nawet Szlak Mimozy, La Route du Mimosa —  130-kilometrowa trasa widokowa w południowo-wschodniej Prowansji. Szlak wiedzie z Bormes-les-Mimosa do Grasse, spora jego część przebiega wzdłuż Lazurowego Wybrzeża. Po drodze można odwiedzić kwitnące na żółto ogrody i parki, zatrzymać się w urokliwych miasteczkach, w których odbywają się mimozowe parady i festiwale, oraz, oczywiście, podziwiać pocztówkowe połączenie intensywnie żółtych kwiatów, lazurowego morza i błękitnego nieba.

 Prowansalczycy podają oeufs mimosa podczas leniwych niedzielnych śniadań i świąt wielkanocnych. Przepis jest bardzo prosty i wymaga tylko kilku składników: świeżych wiejskich jajek, dobrego majonezu i ziół – natki pietruszki lub szczypiorku.

 

Przepis: Oeufs mimosa

4 jajka “zerówki”
3 łyżki majonezu
1 łyżka drobno posiekanego szczypiorku + 1 łyżeczka do dekoracji
sól i pieprz, do smaku

Jajka gotujemy na twardo —  około 8-10 minut od momentu zagotowania się wody (czas gotowania zależy od wielkości jajek).

Jajka studzimy, obieramy i kroimy na połówki.

Wydrążamy żółtka i dzielimy je na dwie części.

Połowę żółtek rozgniatamy ze szczypiorkiem, solą i pieprzem.

Mieszamy z majonezem.

Powstałą masą wypełniamy wydrążone połówki białek.

Drugą połowę żółtek ścieramy na tarce o drobnych oczkach.

Posypujemy jajka startymi żółtkami.

Posypujemy posiekanym szczypiorkiem i grubo zmielonym pieprzem.