artykuły podróże sprawdzone adresy

Rzym z dziećmi

Julia Wollner

Rodzinne odkrywanie Wiecznego Miasta, bez wątpienia jednego z najpiękniejszych miejsc na ziemi, łączy się z masą wzruszeń i radości. Oto garść ulubionych adresów naszej rodziny, w których doskonale bawić się będą i rodzice, i dzieci!

Zanim jeszcze poznałam przyszłego ojca moich dzieci, już rozmyślałam, jak wspaniałym doświadczeniem musi być zwiedzanie Rzymu z całą rodziną. Wieczne Miasto zawsze wydawało mi się najpiękniejszym miejscem na ziemi i byłam przekonana, że wspólne jego odkrywanie łączyć się będzie z masą wzruszeń i radości.

I rzeczywiście: pierwszy wakacyjny wyjazd do Rzymu z mężem i malutką córką zapamiętam na długie, długie lata, podobnie, jak naszą kolejną wyprawę, tylko we dwie, pewnego deszczowego grudnia, bodajże w 2014 roku. Kilkanaście dni temu pojechaliśmy do Rzymu we czwórkę, bo z półtoraroczną Lią, i po raz kolejny bawiliśmy się wyśmienicie. Oto lista ulubionych adresów moich córek, które także i my, rodzice, uwielbiamy odwiedzać!

 

XVI-wieczna konstrukcja na Piazza Mattei miała, według pierwotnego projektu, przedstawiać efebów kąpiących się z delfinami; morskie ssaki zastąpiły jednak urocze, rozczulające przechodniów żółwie, które stworzył zapewne sam Gian Lorenzo Bernini
XVI-wieczna konstrukcja na Piazza Mattei miała, według pierwotnego projektu, przedstawiać efebów kąpiących się z delfinami; morskie ssaki zastąpiły jednak urocze, rozczulające przechodniów żółwie, które stworzył zapewne sam Gian Lorenzo Bernini

– Szlak rzymskich fontann: szczególnie przyjemnie odkrywa się go w gorące dni. Szacuje się, że w Wiecznym Mieście jest ich ponad 2.000, zdecydowanie więc nie musicie obawiać się nudy, nawet przy dłuższym pobycie! Jak słusznie zauważył angielski poeta Shelley, wielki miłośnik stolicy Włoch, wystarczą fontanny, by mieć powód odwiedzenia Rzymu. Możecie więc pojechać tam, by podziwiać chociażby nasze ulubione: La Fontana delle Tartarughe przy Piazza Mattei oraz La Pigna przy Piazza Venezia. Woda z tej ostatniej, nazywana przez rzymian Zuccherina, ma podobno właściwości magiczne i pomaga w spełnianiu najskryszych życzeń!

Wielka szyszka na Placu Weneckim – czas pomyśleć życzenie!
Wielka szyszka na Placu Weneckim – czas pomyśleć życzenie!

– Roma dal Cielo – czyli Rzym z nieba – przy Piazza Venezia: szklana panoramiczna winda, pozwalająca spojrzeć na stolicę Włoch z nietypowej perspektywy (więcej o niej: tutaj).

Czasem warto zobaczyć Rzym z nowej perspektywy!
Czasem warto zobaczyć Rzym z nowej perspektywy!

– Słynna dziurka od klucza w bramie posiadłości Kawalerów Maltańskich: rzymska atrakcja coraz chętniej podziwiana przez turystów, którzy przy okazji odpoczywają w pobliskim, cudownie pachnącym Ogrodzie Pomarańczowym. Spacer po Awentynie – to właśnie na tym wzgórzu znajdziemy oba miejsca – zachwyca o każdej porze dnia, jednak widok przez dziurkę od klucza szczególnie piękny wydaje się po zmroku, gdy perspektywę ożywiają migoczące światła Wiecznego Miasta.

Rzym widziany przez dziurkę od klucza. Fot. AngMoKio / Wikipedia / CC BY-SA 2.5
Rzym widziany przez dziurkę od klucza. Fot. AngMoKio / Wikipedia / CC BY-SA 2.5

Usta Prawdy przy Santa Maria in Cosmedin w Rzymie: okrągły marmurowy medalion przedstawiający oblicze nieznanego bóstwa, według legendy pełniący w starożytności funkcję wykrywacza kłamstw. Podejrzany powinien włożyć dłoń w usta rzeźby; jeśli mówi nieprawdę, usta zamkną się, odgryzając kończynę. Rodziców ubawi zapewno opowieść, którą przedstawiła mi kiedyś Kamila Kowalska z Autostradadelsole.com. Otóż przed Ustami zebrała się gawiedź, aby obserwować ucięcie ręki kobiecie, która zaprzeczała swoim pozamałżeńskim relacjom z pewnym mężczyzną, choć wiedziało o nich całe miasto. Gdy wkładała dłoń do pradawnego wykrywacza kłamstw, z tłumu rzucił się na nią jakiś młodzieniec, który w amoku zaczął ją całować. Odciągnięto go na bok, a Usta spytały, czy jej ust dotykał kiedykolwiek ktoś prócz prawowitego małżonka. Kobieta odpowiedziała, że nie całował jej nikt prócz męża i tego wariata, który zaatakował ją w tej chwili… Wszystko było oczywiście skrupulatnie zaplanowane, a szaleniec był tak naprawdę kochankiem niewiasty. Podobno wydarzenie to zakończyło karierę starożytnej rzeźby jako wykrywacza kłamstw, bo w ten sposób dobitnie pokazano, że bywa zawodna.

Usta Prawdy, fot. a_marga / Flickr, CC BY-SA 2.0
Usta Prawdy, fot. a_marga / Flickr, CC BY-SA 2.0

Bioparco czyli rzymskie zoo – położone jest na terenie Ogrodów Borghese, więc jego zwiedzanie połączyć można z wizytą we wspaniałym Museo Borghese oraz spacerem po najsłynniejszym rzymskim parku. Dzieciaki zachwycone będą także rejsem łódką po miejscowym stawie!

Wiosłowanie w Villa Borghese – trochę ruchu na świeżym powietrzu!
Wiosłowanie w Villa Borghese – trochę ruchu na świeżym powietrzu!

Coppedè – najbardziej tajemnicza rzymska dzielnica, pełna akcentów rodem z baśni. Wśród 26 kamienic i 17 jednorodzinnych domków dzieciaki podziwiać mogą między innymi Fontannę Żab, Pałac Pająka i Chatkę Wróżek, zaprojektowane przez niezwykłego architekta-wizjonera Gina Coppedè. Więcej na temat tego fascynującego miejsca przeczytać można tutaj.

Dzielnica Coppedè: sceneria jak z baśni. Fot. Sandra Cohen-Rose and Colin Rose / Flickr, CC BY 2.0
Dzielnica Coppedè: sceneria jak z baśni. Fot. Sandra Cohen-Rose and Colin Rose / Flickr, CC BY 2.0

Park Potworów – to propozycja na wycieczkę poza miasto, do miejscowości Bomarzo, położonej około 60 kilometrów od Rzymu. Znajduje się tam Parco dei Mostri – manierystyczny ogród, stworzony w XVI wieku przez kondotiera Piera Francesca Orsiniego, który udekorował go ogromnymi rzeźbami, inspirowanymi zarówno prawdziwymi stworzeniami, takimi jak słonie Hannibala, jak i mitologicznymi czy legendarnymi potworami. Park był przez wieki źródłem natchnienia wielu artystów, między innymi Salvadora Dalíego i Jeana Cocteau. Mnie wydaje się idealnym miejscem na spędzenie dnia z naszymi nie zawsze grzecznymi potworkami!

Bomarzo czyli potworki w Parku Potworów
Bomarzo czyli potworki w Parku Potworów

 

Więcej wypróbowanych rzymskich adresów znajdziesz między innymi w artykułach:
Rzym po raz 2270
– Pięć miejsc w Rzymie, w którym odrodzenie nie jest hasłem z książek.

Miłej lektury!

Zdjęcia z archiwum prywatnego autorki oraz na licencjach:  CC BY 2.0CC BY-SA 2.5.

 

https://youtu.be/dI0obAVElkw